 |
Znów zaciskam zęby gram jak potrafię
|
|
 |
znów siedzę sam, tępo patrząc w księżyc za oknem. w tle leci rap, bezgłośnie wypowiadam kolejne wersy. już nie ma nic w co można wierzyć, wszystko poszło się jebać... i gdyby nie to, że jestem tchórzem już dawno bym ze sobą skończył, ale kurwa nie potrafię... myśli rozsadzają czaszkę. spojrzenie pełne bólu i nienawiści. i głęboko ukrywanego żalu... znów gonię, za lepszym jutrem, które i tak nie nastąpi... nienawidzę siebie...
|
|
 |
bo teraz nawet jeśli wszystko staralibyśmy się naprawić , już nic nie będzie takie same . zbyt wiele słów padło , za bardzo zraniliśmy siebie nawzajem . i chociaż biorę pod uwagę to , że już przenigdy nie będziemy rozmawiać tak jak kiedyś , wciąż mam nadzieję . modle się , żebyś się ogarnął i to zatrzymał . zatrzymał w sobie tą obojętność , która zatruwa moje serce . bo ja już nie oczekuje niczego więcej , nawet niczego nie chcę . tylko chciałabym móc wierzyć , że ta przyjaźń , która istniała na samym początku , wciąż potrafi być nieśmiertelna . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
na początku był ból . ogromny , niewyobrażalny ból . łzy , popękane serce i mnóstwo smutnych piosenek , królujących na mojej liście najczęśniej odtwarzanych . później złość . złość na niego , na to jak się zachował i że wszystko zniszczył . odizolowanie się od świata i wymazywanie z pamięci wszystkiego co dotyczyło i przypominało jego . teraz ? akceptacja . poddanie się . i tylko walczę z szybkością bicia mojego serca , gdy staje się dotępny . i tylko walczę ze wspomnieniami , których jest za dużo . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
mieliśmy się tylko kumplować , pamiętasz ? miało być fajnie . i było , przez jakiś czas było naprawdę cudownie . wszystko szło idealnie , śmialiśmy się z głupot , gadaliśmy o niczym i zachowywaliśmy się jak dwójka rozpieszczonych , złośliwych dzieciaków . ale wszystko wymknęło się spod kontroli . do zabawy dodaliśmy miłość , która zjebała wszystko . nasz wspólny czas minął , a ja najzwyczajniej w świecie tęsknię za tym wszystkim . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
'jestes dla mnie nikim, tylko pionkiem w pierdolonej grze.
nie ma miłości, nie ma niczego, jest tylko gra, a Ty jesteś tylko pionkiem w moim życiu, nikim' uslyszec takie slowa - bezcenne...
|
|
 |
Jestem nieśmiertelny (jak każdy) i nic mi sie nie stanie
Widzę wszystko i wszystko boli
Może czasem lepiej zamknąć oczy
Lecz to ran nie zagoi
Bo nie ma już miłości dla mnie
Brat nie ma już miłości dla mnie...
|
|
 |
przestań się zatracać w końcu uznaj swą bezsilność
|
|
 |
Potrzebowali pomocy, to im pomogłem. Potrzebowałem pomocy, to też sobie pomogłem.
|
|
 |
podaj mi dłoń jeśli jesteś przy mnie
sam w noce i dnie na dnie bezczynnie
nie mam siły już tak żyć
w objęciach mroku gnić
podam ci dłoń kiedy będziesz przy mnie
bo też byłem tam moje sumienie winne
pomoge ci z tego wyjść
przestań śnić zacznij żyć
|
|
|
|