 |
|
Zabierz mnie tam, gdzie wszystko jest proste,
gdzie jak sen mija dzień, gdzie budzi nas słońce.
- tam, gdzie wszystko jest proste .
|
|
 |
|
Jeśli jesteś, to nie odchodź, jeśli nie ma cię, to
wróć,mógłbyś być dziś tu poprostu, tylko ze mną,
tylko tu .
|
|
 |
|
I znów budzi Cię jakiś głuchy telefon ze snu
I łudzisz się, że usłyszysz kogoś, to tylko echo
Jakbyś jebnął o beton, co z Tobą ?
Odbierasz i znowu gadasz sam ze sobą
|
|
 |
|
Możesz być silny duchem ale mieć za słabe serce.
|
|
 |
|
Nie muszę patrzeć ci w oczy żeby wiedzieć, że coś
nie gra.
|
|
 |
|
Biegnę do Ciebie,
Jak sprawne wojsko pokonuję próg,
Gapię się w gwiazdy na niebie,
Tak jakbym wiedział że nie czekasz już
|
|
 |
|
Oczyma wyobraźni widzę jak siedzimy w ogrodzie za Twoim domem, a wiosenne słońce ogrzewa nasze twarze. Siedzimy, pijemy whiskey i słuchamy siebie nawzajem. Opowiadam Ci całą naszą historię, tak jakbyś wcale jej nie znał, nigdy w niej nie uczestniczył. Jeszcze raz wspominam chwilę naszego poznania, przywołuję wszystkie szczegóły i uczucia, które zaczęły mną wtedy szargać. Brnę przez każdy kolejny dzień naszej znajomości i staram się bardzo wiernie odtworzyć wszelkie wspomnienia. Chcę abyś wiedział jak ważny dla mnie byłeś każdego dnia, jak miłość, a później cierpienie zmieniało moje życie. Jednak w moich słowach już nie słychać bólu. Mając Cię przy sobie wszystko co złe mija. Ta wizja jest przyjemna mimo różnych złych wspomnień. Najważniejsze, że widzę w niej Twój uśmiech, Twoje oczy wypełnione troską i nieznanym mi uczuciem. Odtwarzam tą historię jeszcze raz i jeszcze jeden. Ona jest tylko wytworem mojej wyobraźni, ale tak bardzo ją uwielbiam. Tam znów jesteśmy razem. / napisana
|
|
 |
|
Cicho usiądę na brzegu Twojego łóżka, w oczach nie będzie łez, na twarzy nie będzie wypisanego bólu. Nie opowiem Ci też, co czułam kiedy mnie zostawiłeś. Oszczędzę Ci historii o cierpieniu, nieprzespanych nocach i okropnej tęsknocie. Jedynie szeptem wyznam jak bardzo Cię kocham i jak długo czekałam na tą chwilę, a sam domyślisz się jak wiele krzywdy wyrządziłeś mi swoim odejściem. Mam nadzieję, że właśnie wtedy bez zbędnych słów obejmiesz mnie najmocniej jak potrafisz, że pocałujesz w czoło, spojrzysz w moje oczy i tym samym obiecasz, że już nigdy nie pozwolisz mi cierpieć. Jeżeli to zrobisz ja już nie będę o niczym pamiętać. Twoja obecność wymaże cały ból i spali wspomnienia o niechcianej miłości. Pozwól mi więc przyjść. / napisana
|
|
 |
|
feministką nazywają mnie, gdy robię coś, co
odróżnia mnie od ścierki do podłogi.
|
|
 |
|
Tak często stoimy w miejscu, ponieważ boimy się dokonać jakiekolwiek wyboru. Boimy się jego konsekwencji, ewentualnego rozczarowania i bólu jaki może przynieść. Jesteśmy tacy słabi, marni, jesteśmy tak bardzo delikatni, bo obawiamy się, że jeden krok w przód może nas zniszczyć. Powinniśmy próbować, starać się, robić cokolwiek, bo przecież najgorzej jest stać w miejscu i patrzeć jak szybko ucieka nam życie. Jednak coś nas paraliżuje i tak często robimy z siebie ofiarę losu, zasłaniamy się swoimi problemami. Och jesteśmy tacy beznadziejni, tak bardzo beznadziejni. I tak masz rację, ja też taka jestem. / napisana
|
|
 |
|
Najpierw tak długo szukałam kogoś kto będzie odpowiedni i kto samą swoją obecnością sprawi, że świat stanie się o wiele piękniejszy. Później spotkałam Ciebie i pomyślałam, że los spełnił wszystkie moje marzenia, bo nie mogłam dostać lepszego człowieka niż Ty. Każdego dnia dziękowałam Bogu, że dał mi właśnie Ciebie, że mogę na własnej skórze doświadczyć miłości, ale później nie wiem co się stało, bo nagle kazał Ci odejść, nagle sprawił, że moja osoba stała się tak mało znacząca w Twoim życiu. Odszedłeś, a ja kolejny raz zagubiłam się w rzeczywistości, która powinna być taka jasna, tak czytelna. Nie jest, ona do dziś taka nie jest chociaż minęło już tyle miesięcy. Ja nadal szukam swojego celu i błądzę, zbyt często obieram złą drogę, bo nie potrafię znaleźć tej samej ścieżki, która poprowadziła mnie wprost do Ciebie. Nikt nie chce mi pomóc, nikt nie daje wskazówek, drogowskazów, a ja sama nie potrafię sobie poradzić. Moje serce zawodzi, a oczy, one nie widzą niczego dobrego. / napisana
|
|
|
|