 |
namierzając Go na horyzoncie mruknie Ci do ucha 'oddychaj' po czym przeprowadzi Cię koło Niego ciągnąc prawie niezauważenie za rękaw. i sama Jej obecność, ten prosty dotyk, palce z paznokciami pomalowanymi na niebiesko - wystarczy, rzucisz proste 'siema', postąpisz krok naprzód, i kolejny. na Jej kolanach oprzesz potem głowę, kiedy szloch będzie wstrząsał Ci klatką piersiową, bo Ona, wyłącznie Ona, zrozumie.
|
|
 |
nie rób Jej tego. nie z dnia na dzień. nie wychodź z Jej mieszkania całując w czoło, jak gdyby nic, nie wyrzucaj karty sim do śmietnika za rogiem, nie pakuj się, nie wyjeżdżaj. nie zostawiaj Jej, kurwa. nie teraz, kiedy jedynym, co posiada - jesteś Ty.
|
|
 |
Jeśli Tobie jest dobrze, dwa razy lepiej jest mi.
|
|
 |
Jeszcze żaden człowiek nie był mi tak potrzebny do życia.
|
|
 |
uwielbiała jak muskał jej kark , jak delikatnie rozczesywał włosy palcami.
|
|
 |
Chcę byś wiedział, że
jestem tylko Twoja.
|
|
 |
Wolę okazywać Ci uczucia niż o nich mówić. Słowa są bez sensu.
|
|
 |
Nafaszeruj moje wnętrze szczęściem.
|
|
 |
Bóg mnie stworzył taką nie bez przyczyny, miał w tym
jakiś ukryty zamiar, miałam po prostu taka być.
|
|
 |
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.
|
|
 |
najbardziej zabolały mnie Jego życzenia noworoczne, kiedy delikatnie mierzwiąc moje włosy szepnął to krótkie 'i lepszego chłopaka, niż ja'. - jeśli się rozstaniemy... nie będę z nikim innym. - mruknęłam powstrzymując łzy na myśl o tym, że mówi mi coś tak chorego. - ja również. - odparł, a kilka dni później wysłał mi wiadomość z przypomnieniem, żebym zmieniła status związku. On nie musiał, miał już inną.
|
|
|
|