 |
Bądź zawsze obok, kiedy nie będę nic ogarniać, kiedy nie będę widzieć sensu by żyć. Usiądź przy mnie, wystarczy, że przytulisz, bo takie poczucie bezpieczeństwa przy Tobie wtedy ma większe znaczenie, niż słowa.”
|
|
 |
już serce jej wyschło;
zresztą ona sama nie jest pewna, czy ma serce.
|
|
 |
kiedy się przyzwyczajasz, to jakbyś umierał.
|
|
 |
powiem Ci…
zmarnowaliśmy świt.
a tego nie wybaczy nam żadne niebo.
|
|
 |
może masz kogoś, a może właśnie kogoś Ci brak.
|
|
 |
czasami miłość oznacza, że trzeba odejść.
|
|
 |
teraz jest chwila żeby usiąść i pomyśleć.
|
|
 |
jestem na kompletnym chemicznym, fizycznym i emocjonalnym haju.
|
|
 |
Wiedziałam, że prędzej czy później wszystko szlag trafi.
|
|
 |
jak długo można czekać na miłość, która nie ma racji bytu?
|
|
 |
Przecież nigdy nie urodzi się lekarz, który byłby w stanie mi pomóc. Żaden kardiochirurg nie wyjmie z serca raniących kawałków połamanych marzeń, tak samo jak żaden neurochirurg nie uciszy żądlących wspomnień. Dermatolog nie przepisze maści, po użyciu której zbledną moje blizny. To nie takie blizny. Okulista nie wyjmie z oczu obrazów, które widziały. Laryngolog nie wyczyści gardła ze słów, które przez nie przeszły.
|
|
 |
i to nie jest tak, że kiedy odejdziesz mój świat się zawali, przestanę widzieć sens życia, a codzienne wstawanie uznam za niepotrzebne, mogę cię kochać, ale nigdy nie mianuję cię moim całym światem, zbyt wiele mam do stracenia
|
|
|
|