 |
Nie oczekuję wiele.Tylko metr osiemdziesiąt o niebieskich oczach.
|
|
 |
Sobą spełniłeś moje największe marzenie
|
|
 |
czego ja oczekuję.Tego, że te dwa puste słowa coś zmienią?
|
|
 |
Uczucia tych, których przestaliśmy kochać, są zawsze śmieszne.
|
|
 |
Nawet nie chce mi się płakać. Rozczarowana też nie jestem. Przecież wiedziałam, że tak będzie.
|
|
 |
Tesknisz ? - Tylko jak oddycham.
|
|
 |
Miłość, przyznajmy, to wielka mistrzyni. Potrafi zrobić z nas kogoś, kim nigdy nie byliśmy.
|
|
 |
Nie pytaj mnie co dalej, bo nie mam pojecia,
jeszcze nie ogarnełam co jest grane, tego całego napiecia.
|
|
 |
Nie zamierzam leżeć kolejny dzień w łóżku, chodzić potargana, płakać, myśleć ''dlaczego?'', patrzeć w okno, słuchać dołujących piosenek, być, a nie żyć. Umaluje sie, ogarne, zaczne sie bawić. Nie zmarnujesz mi życia, nie TY, żaden facet. Nikt !
|
|
 |
mówią: ''zapomnij'' ale kurwa to nie jest przecież proste! nie jest łatwo nie patrzeć wstecz. od razu przypominają się te piękne chwile, albo nawet i te beznadziejne, ale ważne, że z TĄ osobą. trudno jest iść do przodu, kiedy swoją przyszłość wyobrażało sobie z tym, który miał być ''na zawsze''.
|
|
 |
troche trudno mi uwierzyc, ze jeszcze kilka miesiecy temu smialam sie z tych smutnych opisow zdolowanych dziewczyn, niekochanych/olewanych przez frajerow w ktorych sa zakochane... pod nosem gadalam ze przejdzie im, nie ten to inny. i chuj ze sie smuca, to nie potrwa dlugo. owszem to prawda, ale ten bol w srodku doprowadza do rozpaczy.... teraz z lbem pochylonym moge powiedziec ''wiem jak to jest, chociaz mam inna sytuacje'' ...
|
|
 |
Panie doktorze, wszystko mnie wkurwia...
|
|
|
|