głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika immposible

Nie myślę o raju miłości nie ma dziś.Nie oczekuje raju po prostu daj mi żyć .

obojetna dodano: 29 maja 2010

Nie myślę o raju miłości nie ma dziś.Nie oczekuje raju po prostu daj mi żyć .

nom ok. teksty obojetna dodał komentarz: nom ok. do wpisu 29 maja 2010
Nie  wcale nie usunęłam Twoich zdjęć   możesz sam to zrobić  wiesz jak. Nie  nie skasowałam numeru do Ciebie   ale nie będę Cię nękać. Nie  nie usunęłam naszych rozmów   może przyjdzie moment rozbicia i z powodu własnych fanaberii zechcę się katować przeszłością  ale to tylko daleki plan B. Nie  nie wyrzuciłam rzeczy związanych z Tobą   nie znalazłam ku temu racjonalnego powodu. Nie  nie próbowałam skasować przeszłości  bo wcale jej nie żałuję.

obojetna dodano: 28 maja 2010

Nie, wcale nie usunęłam Twoich zdjęć - możesz sam to zrobić, wiesz jak. Nie, nie skasowałam numeru do Ciebie - ale nie będę Cię nękać. Nie, nie usunęłam naszych rozmów - może przyjdzie moment rozbicia i z powodu własnych fanaberii zechcę się katować przeszłością, ale to tylko daleki plan B. Nie, nie wyrzuciłam rzeczy związanych z Tobą - nie znalazłam ku temu racjonalnego powodu. Nie, nie próbowałam skasować przeszłości, bo wcale jej nie żałuję.

Muszę Cię zmartwić   radzę sobie. Od tamtego dnia świat się nie zatrzymał  moje serce dalej pompuje litry krwi  płuca wciąż przeprowadzają proces oddychania  nie zapomniałam niezwykle skomplikowanej sztuki składania sensownych wypowiedzi  nadal umiem się uśmiechać  niezmiennie smakuje mi przesłodzona  czarna kawa i zielony Pysio  w dalszym ciągu potrafię samodzielnie myśleć. A do tego za cholerę nie staje na twej prostej drodze do szczęścia i też nie zamierzam. Czyż nie tak właśnie powinno być.?

obojetna dodano: 28 maja 2010

Muszę Cię zmartwić - radzę sobie. Od tamtego dnia świat się nie zatrzymał, moje serce dalej pompuje litry krwi, płuca wciąż przeprowadzają proces oddychania, nie zapomniałam niezwykle skomplikowanej sztuki składania sensownych wypowiedzi, nadal umiem się uśmiechać, niezmiennie smakuje mi przesłodzona, czarna kawa i zielony Pysio, w dalszym ciągu potrafię samodzielnie myśleć. A do tego za cholerę nie staje na twej prostej drodze do szczęścia i też nie zamierzam. Czyż nie tak właśnie powinno być.?

boskiee ! to na gurze też. . prawdziwee. kraadne!  .  teksty obojetna dodał komentarz: boskiee,! to na gurze też. . prawdziwee. kraadne! ;./ do wpisu 28 maja 2010
Myślała  ze uleczyła się z miłości do niego... z całego serca w to wierząc podniosła się o 6 z łóżka rozpoczynając kolejny dzień. Kolejny dzień  który nie różnił się niczym od poprzedniego  tylko godziną powrotu do domu i tym  ze na każdej przerwie widziałą jego z nią na kolanach i wtedy zrozumiała jak bardzo się myliła. Nie uleczyła się z Niego  ale w końcu zrozumiała kogo pokochała: drania  który trzymając swoją aktualną dziewczynę na kolanach patrzy na osobę którą skrzywdził  którą rozkochał w sobie i odszedł bez żadnego słowa. I wtedy po raz pierwszy widząc ich razem nie zazdrościła jej  tylko współczuła  bo wiedziała jaki los ją potem czeka...

obojetna dodano: 25 maja 2010

Myślała, ze uleczyła się z miłości do niego... z całego serca w to wierząc podniosła się o 6 z łóżka rozpoczynając kolejny dzień. Kolejny dzień, który nie różnił się niczym od poprzedniego, tylko godziną powrotu do domu i tym, ze na każdej przerwie widziałą jego z nią na kolanach i wtedy zrozumiała jak bardzo się myliła. Nie uleczyła się z Niego, ale w końcu zrozumiała kogo pokochała: drania, który trzymając swoją aktualną dziewczynę na kolanach patrzy na osobę którą skrzywdził, którą rozkochał w sobie i odszedł bez żadnego słowa. I wtedy po raz pierwszy widząc ich razem nie zazdrościła jej, tylko współczuła, bo wiedziała jaki los ją potem czeka...

Poczułam się tak  jak gdyby ktoś wyciął mnie z życia  tak jak dziecko wycina zdjęcie idola z gazety. Dokładnie jedzie nożyczkami po konturze i nic nie zostaje  tylko postać. Nie ma żadnego tła  żadnych innych osób... Tak się poczułam. Otaczała mnie pustka.

obojetna dodano: 25 maja 2010

Poczułam się tak, jak gdyby ktoś wyciął mnie z życia, tak jak dziecko wycina zdjęcie idola z gazety. Dokładnie jedzie nożyczkami po konturze i nic nie zostaje, tylko postać. Nie ma żadnego tła, żadnych innych osób... Tak się poczułam. Otaczała mnie pustka.

Czy naprawdę wszyscy dookoła widzieli  że ona go kocha? Czy tylko on jeden wykazał się kompletną ślepotą?

obojetna dodano: 25 maja 2010

Czy naprawdę wszyscy dookoła widzieli, że ona go kocha? Czy tylko on jeden wykazał się kompletną ślepotą?

fajne! teksty obojetna dodał komentarz: fajne! do wpisu 24 maja 2010
Drogi Święty Mikołaju! Po pierwsze wiem ze nie spełniasz życzeń tak samo jak dobre wróżki spadające gwiazdy czterolistne koniczynki ileś tam kropkowate biedronki i inne różne mniej bądź bardziej znane 'rzeczy' które według podań ludowych owe życzenia spełniają. I co to za różnica czy napiszę do Ciebie czy do Yeti czy sobie wymyślę kogoś coś jeszcze innego? Jak przecież szansa na spełnienie życzenia jest tak samo nikła... Zupełnie jakbym sobie życzyła czegoś totalnie nierealnego jak 15cm dłuższych nóg albo mniejszego nosa albo z dwa rozmiary większego biustu. Wiesz czego bym chciała? Miłości. Takiej zwykłej szczerej szczęśliwej i prawdziwej. Emocjonalnej i fizycznej po równo. Może to dziwne ale mimo wszystko w nią wierzę. Bo przecież nie wolno czegoś przekreślać tylko dlatego że nas nie spotkało...  	   dddiabelekkk

obojetna dodano: 23 maja 2010

Drogi Święty Mikołaju! Po pierwsze wiem ze nie spełniasz życzeń tak samo jak dobre wróżki spadające gwiazdy czterolistne koniczynki ileś tam kropkowate biedronki i inne różne mniej bądź bardziej znane 'rzeczy' które według podań ludowych owe życzenia spełniają. I co to za różnica czy napiszę do Ciebie czy do Yeti czy sobie wymyślę kogoś coś jeszcze innego? Jak przecież szansa na spełnienie życzenia jest tak samo nikła... Zupełnie jakbym sobie życzyła czegoś totalnie nierealnego jak 15cm dłuższych nóg albo mniejszego nosa albo z dwa rozmiary większego biustu. Wiesz czego bym chciała? Miłości. Takiej zwykłej szczerej szczęśliwej i prawdziwej. Emocjonalnej i fizycznej po równo. Może to dziwne ale mimo wszystko w nią wierzę. Bo przecież nie wolno czegoś przekreślać tylko dlatego że nas nie spotkało... ///dddiabelekkk

znów uderza głową w ścianę   obgryza do krwi paznokcie i włosy z głowy wyrywa w złości . znów tłucze talerze   z rąk wymykają jej się wszystkie przedmioty i gubi coś w pośpiechu . znów próbuje myśli skupić na czymś   co z pozoru jest ważniejsze   ogarnąć swój mały świat . znów rysuje na kartce czerwone złamane serca i oczy zaciska mocno   żeby nie wybuchnąć płaczem . mówiąc krócej   znów go kocha ..

obojetna dodano: 23 maja 2010

znów uderza głową w ścianę , obgryza do krwi paznokcie i włosy z głowy wyrywa w złości . znów tłucze talerze , z rąk wymykają jej się wszystkie przedmioty i gubi coś w pośpiechu . znów próbuje myśli skupić na czymś , co z pozoru jest ważniejsze , ogarnąć swój mały świat . znów rysuje na kartce czerwone złamane serca i oczy zaciska mocno , żeby nie wybuchnąć płaczem . mówiąc krócej , znów go kocha ..

uż  nawet się nie rozglądam  jak przechodzę  przez ulicę. mam gdzieś  fakt  że wpadnę  pod samochód. już  mi na niczym nie zależy. na życiu  również. a nawet w szczególności.

obojetna dodano: 23 maja 2010

uż, nawet się nie rozglądam, jak przechodzę, przez ulicę. mam gdzieś, fakt, że wpadnę, pod samochód. już, mi na niczym nie zależy. na życiu, również. a nawet w szczególności.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć