 |
Rób to, co Cię uszczęśliwia, bądź z kimś, kto sprawia że się uśmiechasz, śmiej się tyle, ile oddychasz i kochaj tak długo, jak żyjesz.
|
|
 |
Jebane dno jest po to, żeby się od niego odbić.
|
|
 |
Dziś znów mam tysiąc wspomnień i jedną twarz przed oczami .
|
|
 |
Zaciskam pięści i patrze przed siebie, mój świat rozpada się na części, a Ty nic o tym nie wiesz.
|
|
 |
wszystko się zjebało zanim zdążyło się zacząć..
|
|
 |
Do twarzy mi w smutku, nawet się z nim zaprzyjaźniłam. Udana z nas para.
|
|
 |
W moich myślach zostaniesz na zawsze, czy tego chcesz czy nie.
|
|
 |
jestem tylko człowiekiem, nikim specjalnym.
|
|
 |
jakbyś wiedział jak mi na Tobie zależy, to byś się kurwa zesrał ze szczęścia, nakurwiał tęczą i chuj wie jeszcze co robił, uwierz.
|
|
 |
trzymałam telefon w ręce z oczami pełnymi łez i odczytywałam jego ostatnią wiadomość , w której życzył mi dobrej nocy / ransiak .
|
|
 |
a dzisiaj jak zwykle dostanę poduszką w łeb, bo będe chciała zająć Jego stronę łóżka, którą tak bardzo sobie upodobał. || kissmyshoes
|
|
 |
budzi mnie pocałunek ukochanego mężczyzny, bądź też okropony dźwięk budzika ( zdecydowanie wolę to pierwsze!). wstaję z łóżka, kierując się do kuchni po kawę. próbuję ogarnąć swój mózg, żeby zaczął pracować. w międzyczasie kłócę się z Nim o to kto pierwszy idzie do łazienki - oczywiście, zawsze wygrywam. od czasu do czasu mnie z niej wygania, albo wynosi, gdy za długo tam siedzę. biegnę, jak zwykle spóźniona, na lekcje. spędzam tam czas na dobrych śmiechach z paroma osobami z klasy, z którymi rozmawiam. po szkole wracam do domu, i albo pędzę na trening, albo do pracy. wracam do domu nie mając siły na nic. robię obiad, czekając aż On wróci z zajęć lub pracy. wraca, i oboje padamy na łóżko, nie mając chęci do życia. zasypiamy, jak zwykle nieogarnięci, jak zwykle niedogadani, jak zwykle zakochani w sobie. witam w moim małym świecie - w którym mimo wszystko, potrafię znaleźć czas dla miłości, przyjaciół i pasji. || kissmyshoes
|
|
|
|