 |
|
Jest już nowy rok, a ja ze łzami w oczach i czarnymi od rozmazanego tuszu śladami zatapiam się w kolejnej butelce szampana. Nieważne, że piję go sama siedząc na lodowatych schodach przed domem i patrząc na te zasrane fajerwerki. To nic, że rano głowa będzie mnie bolała tak że nie będę miała siły podnieść jej z poduszki, a to wszystko przez Niego. Przez to, że niby najlepsza noc przerodziła się w coś czego w ogóle bym nie chciała przeżywać. Oszukuję samą siebie, ale to nic, ważne że kolejne promile w mojej krwi będą szeptać Jego głosem. | imagine.me.and.you |
|
|
 |
|
01:32 . jestem pojebana, tak. że nadal trzymam w dłoni telefon z nadzieją że On zadzwoni i postara się po ciuchu wskoczyć do mojego pokoju przez okno. | imagine.me.and.you |
|
|
 |
|
Pierdolić melanże z Nim do samego rana , ja wybrałam rozwiązanie : Ja, łzy i butelka taniego szampana . |imagine.me.and.you |
|
|
 |
|
Nie wiele pamiętam z tej nocy. Przez umysł przelatuje mi tylko scena, kiedy siedziałam na murku z butelką Finlandii i darłam mordę żeby On do mnie przyszedł i pomógł mi wstać... |imagine.me.and.you|
|
|
 |
|
nienawidzę dni, gdy kompletnie nie możemy się porozumieć - każde z Nas ma zły humor, wyżywając się na drugim , i odpowiadając na wszystko chamstwem , bądź w najlepszym wypadku olewając się totalnie. soboto - zaliczam Cię do takich, więc kończ się jak najszybciej. nienawidzę tego stanu./ veriolla
|
|
 |
rany na rękach przez tego sylwestra nadal bolą. ślady krwi wykańczają psychicznie. zdrada po pijaku boli najbardziej . głupie łzy nadal płyną po policzkach. co robic dalej ? zostac choc serce boli bardzo , czy zakończyc ten rozdział i żałowac ?
|
|
 |
|
było kilkanaście minut po północy. piłam szampana przyglądając się cudownym fajerwerkom. gdy zadzwonił telefon , bez patrzenia na ekran odebrałam mówiąc: 'słucham?'. w słuchawce usłyszałam Jego głos. 'pozdrowienia z majorki - i nie wmówisz mi , że pieniadze szczęścia nie dają'. z racji iż był nowy rok chciałam powstrzymać się od zbędnych komentarzy, ale Twój ironiczny ton wyprowadził mnie z równowagi. ' no nie dają, nie dają. bo wiesz, może ja siedze w kraju gdzie jest minus parenaście stopni, ale z ludzmi których kocham, a nie pierwszą lepszą wynajętą dziwką. szczęśliwego, mój drogi' - wrednie odparłam, rozłączając się i dalej świetnie się bawiąc. / veriolla
|
|
 |
|
Nie zrozumiesz jej szczęścia kiedy stojąc w gronie przyjaciół piła litrowego szampana prosto z butelki i przyglądała się fajerwerką drżąc z zimna, a on delikatnie ją przytulając powiedział, że jest jego postanowieniem noworocznym . / lovexlovex
|
|
 |
|
Stojąc na mrozie przytuleni, pogrążeni byli w magii swojej miłości, wymieniali soje oddechy o zapachu szampana i tanich papierosów a na niebie fajerwerki w kolorze jego oczu tworzyły wielkie serce przepełnione nadzieją, ufnością i miłością. / lovexlovex
|
|
 |
|
Idąc tak w szpilkach po śniegu myślała o nim, szampan w jej dłoni coraz szybciej ubywał, a z oczu spływały łzy. Zaczęła histeryzować na widok obcasów wbijających się w śnieg, cała drżała.. z zimna, podniecenia, ze strachu. Wybiła północ a na niebie rozjaśniały kolorowe fajerwerki. Uwielbiała ten widok. Jej wargi leciutko podniosły się ku górze, a spływające po nich łzy zmywały reszty czerwonej szminki.. / lovexlovex
|
|
|
|