 |
dr house - w każdej minucie, gdy nie darzymy się miłością, zaczyna płakać kolejny szczeniak. ;d
|
|
 |
|
tak, i nie ma to jak po półgodzinnym ogarnianiu człowieka dostać odpowiedź: ' w dupie byłaś, gówno widziałaś'. i pomyśleć , że mimo tej bezczelności i chamskich odzywek - uwielbiam Cię. / veriolla
|
|
 |
dzisiaj gdy siedziałam skulona na łóżku z telefonem w ręku i pihem w tle wszedł tata do pokoju i rozwalił się obok mnie. 'córcia, co robisz czternastego?' zaciekawił się. 'ee. mateusz chciał do kina jechać, a com?' wyprostowałam się i przyciszyłam muzykę. 'a co powiesz na wypad do sopotu? ' skrzywiłam się bo nie przepadałam za łażeniem w zimę po sopocie. 'nie? no dobra, to idę do kumpla oddać dwa bilety na koncert gurala.' spojrzałam na niego jak na kosmitę. ' wróć i powtórz na kogo koncert masz DWA bilety ?! ' ' mam dwa bilety na koncert Gurala w sopocie, no ale skoro nie chcesz to.. ' 'UDOWODNIJ!' tata sięgnął do tylnej kieszeni i pokazał mi dwa bilety. podbiegłam, wyrwałam mu je z ręki i uściskałam. 'kocham cię kurwa. ' 'co?' 'eee. kocham cię tato' uwielbiam tego gościa który wie czego mi potrzeba na rozpoczęcie ferii / maniia
|
|
 |
|
uwielbiam to gdy po grubym melanży dzwonisz do mnie rano i skacowany mówisz: ' więcej z Tobą nie piję!'. nie moja wina , że Bóg obdarzył nas całkiem innymi głowami do picia. / veriolla
|
|
 |
|
i nie marzy mi się miłośc jak z titanica. nie musisz stać ze mną na burcie i próbować mi wmówić , że lecę. nie musisz poświecać się i umierać dla mnie - tylko bądź , chyba nie wymagam zbyt dużo ? / veriolla
|
|
 |
|
jedyne słowo jakie ciśnie mi się dziś na usta gdy Cię widzę to 'suka'. a to i tak zbyt łagodnie, bo zasługujesz na obicie pyska za takie świństwo. / veriolla
|
|
 |
|
własnie wracałam do domu. zaczęłam grzebać w torebce w celu odnalezienie kluczy, gdy na mojej drodze stanęły znajome najki. podniosłam wzrok i zobaczyłam Ciebie. zbytnio nie wiedziałam jak się zachować, więc burknęłam 'siema'. popatrzyłeś mi w oczy i ze sztucznym uśmiechem spytałeś ' lepiej Ci teraz?'. nie rozumiałam kompletnie Twoich słów. ' że co?' - spytałam. ' no beze mnie, samej , niezależnie, nie?' - wydukałeś. nadal grzebiąc w torebce i wkońcu znajdując klucze popatrzyłam na Ciebie rzucając:' gówno prawda , było mi dobrze z Tobą' , po czym ominęłam Cię i otworzyłam drzwi do domu. zamknęłam je na klucz i skulając się obok drzwi w myślach dodałam:' weź wróc ' , chwilę potem ogarniając , że nie tak dawno wysłałes mi podobnego smsa. / veriolla
|
|
 |
|
jeśli non stop będziesz sprawował nade mną kontrolę - ja będe robić tak żeby Cię wkurwić. jeśli zaś dasz mi wolną wolę - dogadamy się bez problemu. sory, już taki ze mnie człowiek. / veriolla
|
|
 |
|
uwielbiałam to , gdy podczas melanżu zaczynałeś gadkę o dzieciach. trzymając piwo z dumą mówiłeś: 'moja córeczka nie będzie pić, ani palić. na imprezy będzie chodzić tylko ze mną , a niech tylko jakiś gnojek się do niej zbliży!'. ludzie dziwnie się wtedy na Ciebie patrzyli ,a ja uśmiechałam się pod nosem wiedząc , że napewno będziesz świetnym ojcem , bo oddasz temu bobasowi najważniejsze - swoje ogromne serce. / veriolla
|
|
 |
|
czasami czuję się jakby w moim życiu ktoś ogarnął zajebisty monitoring - kurwa, zainteresujcie się własnymi dupami a nie moją. / veriolla
|
|
 |
|
tak, to prawda - jestem tą uczuciową panną, którą boli cierpienie innych. jednak dość często wychodzi ze mnie zimna, materialna i bezuczuciowa suka, która dba tylko o własny tyłek - taki mały sposób na przetrwanie w tym chorym świecie. / veriolla
|
|
|
|