 |
Tak, możesz być dla mnie wszystkim. Wierzę w Ciebie i wierzyłam od pierwszej chwili naszego poznania. Możesz wszystko zmienić, wszystko ze mnie zrobić, co zechcesz. Tylko chciej tego i kochaj mnie bardzo. Mnie trzeba strasznie, bez pamięci kochać i trzymać z całej siły. Inaczej nie ma mnie. Ginę czasem nawet sama dla siebie. Sama siebie nie znam w takich chwilach
|
|
 |
Mnie o uczuciach trzeba zapewniać, utwierdzać, dowartościowywać. Bo ja wątpię, nie wierzę, uciekam. Taką niepewną osobą jestem.
|
|
 |
Omijam sugestie, odczuwam szczęście. Nareszcie uśmiecham się szczerze, idę tą samą drogą widzę nowe miejsce, wyraźniejsze niż wcześniej.
|
|
 |
Nie ma chwili do stracenia. Do ogłupienia doprowadza mnie ten teatr każda ściema. Zdrowie za tych wszystkich których przy nas nie ma. Dziś wyjście z cienia chce więcej słońca.
|
|
 |
Nieraz gdy prowadzę furę mam taką ochotę by dać gaz do dechy i zjechać na pobocze. Pojechać bokiem i rozjechać kogoś, ziom !
|
|
 |
Bo jeśli ona w oczach ludzi jest dziwką to jestem taki sam jak ona, chuj w opinię publiczną. Oddaj mi swoje ramiona, oddaj mi wszystko. Zróbmy to szybko a niech wszyscy sobie myślą, to czysty destroy.
|
|
 |
Ogólnie hardcore, ale dalej gram w to życie bo wiem że warto choć nie zawsze gładko idzie. W oczy faktom patrze, nadszedł czas rozliczeń.
|
|
 |
Nigdy nie zapomnisz tego, który jest daleko.
|
|
 |
Nie miałaś blokad, lecz w oczach kilka łez co wytarłaś je i włosy odgarnęłaś ręką.
|
|
 |
Myślałaś długo czy miałaś inny wybór, o akcjach na które nie mogłaś mieć wpływu. O kilku sytuacjach, błędach i ciosach porażkach, imprezach, gdy nietrzeźwa po nocach. Było kilku typów, mówiłaś im że kochasz lecz zamiast serc mieli dolary w oczach. Wypalając papierosa wspominasz tamten lokal.
|
|
  |
Twe ciało tak idealnie wpasowuje się w moje,że nie sposób stwierdzić,że jesteśmy jak dwie części układanki,które szukały siebie przez całe życie.Mam dla Ciebie prezent,to jest moje serce,które wyciągnąłem spod sterty zakurzonych wspomnień i bólu.Pierwszy raz od miesięcy dostrzega ono światło dziennie,które uderza w nie chyba za mocno,bo za szybko reaguje na uczucia.Dziś jest Twoje,nie oddawaj mi go,zachowaj je i dbaj o nie,bo mam tylko jedno.Wiem,że nie jest idealne,ale nie stać mnie na inne.Zadrapania można zakleić plastrem,lecz na ulotnienie się bólu musimy jeszcze trochę poczekać.Daj mu czas,tak wiele przeszło,musisz uważać jak będziesz go dotykać,jest bardzo wrażliwe i czułe na jakiekolwiek ruchy.Umierało tak wiele razy,że nie wiem jakim cudem jeszcze funkcjonuje.Wybawiłaś je,uzdrowiłaś i sprawiłaś,że mimo tak wielu przeszkód i powodów do tego by się poddać,ono wciąż chce kochać,ponadto intensywniej niż zazwyczaj.Jesteś wybawicielką,uzdrowicielką i nadzieją na jutro./mr.lonely
|
|
 |
Puszczam wodze, niech się dzieje co chce, jest cudownie. Obłęd, obłęd.
|
|
|
|