głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika imcia123

będziesz moim puchatkiem. będziemy razem turlać się na łące  a ja co jakiś czas będę Cię łapać za puchatą łapkę  żeby sprawdzić czy nadal jesteś.

okusikaaa dodano: 6 lipca 2011

będziesz moim puchatkiem. będziemy razem turlać się na łące, a ja co jakiś czas będę Cię łapać za puchatą łapkę, żeby sprawdzić czy nadal jesteś.

i nadszedł dzień  kiedy wywijam życiem jak prostytutka torebką. kiedy do twarzy mi z papierosem w ręku  a moje włosy nasiąka nikotynowy dym. przede mną stoi plastikowy kubek z ciepłą wódką  a na dłoni mam pierścionek od Ciebie. tandetny kicz. ale najwyraźniej stwierdziłeś  że tylko na taki sobie zasłużyłam. uwierz  że już dawno wylądowałby w najbliższym jeziorze  ale niestety jak na złość  nie mogę go ściągnąć. nienawidzę Cię  ale nie do tego stopnia  żeby pozbywać się palca. myślę  że może mi się bardziej w życiu przydać od Ciebie.

okusikaaa dodano: 6 lipca 2011

i nadszedł dzień, kiedy wywijam życiem jak prostytutka torebką. kiedy do twarzy mi z papierosem w ręku, a moje włosy nasiąka nikotynowy dym. przede mną stoi plastikowy kubek z ciepłą wódką, a na dłoni mam pierścionek od Ciebie. tandetny kicz. ale najwyraźniej stwierdziłeś, że tylko na taki sobie zasłużyłam. uwierz, że już dawno wylądowałby w najbliższym jeziorze, ale niestety jak na złość, nie mogę go ściągnąć. nienawidzę Cię, ale nie do tego stopnia, żeby pozbywać się palca. myślę, że może mi się bardziej w życiu przydać od Ciebie.

mam ochotę przedawkować wszystko. począwszy od mleka  przez jointy skończywszy na Tobie.

okusikaaa dodano: 6 lipca 2011

mam ochotę przedawkować wszystko. począwszy od mleka, przez jointy skończywszy na Tobie.

była dla Niego tylko nędzną zabawką z napisem 'made in China'  którą odłożył na regał po skończonej zabawie. On był dla Niej  tylko skończonym dupkiem  na którego chciała złożyć reklamacje  ale nie wiedziała gdzie. nazywał ją 'polewaną badziewiem księżniczką'. napięcie między nimi  doprowadzało do szału każdy z ich zmysłów. wzajemna pogarda była niczym podniecenie. nienawidzili się z miłości.

okusikaaa dodano: 6 lipca 2011

była dla Niego tylko nędzną zabawką z napisem 'made in China', którą odłożył na regał po skończonej zabawie. On był dla Niej, tylko skończonym dupkiem, na którego chciała złożyć reklamacje, ale nie wiedziała gdzie. nazywał ją 'polewaną badziewiem księżniczką'. napięcie między nimi, doprowadzało do szału każdy z ich zmysłów. wzajemna pogarda była niczym podniecenie. nienawidzili się z miłości.

do dziś pamiętam kiedy siedziałam na tylnym siedzeniu Twojego samochodu. bose stopy trzymałam za oknem  a wiatr rozwiewał moje kruczoczarne loki. siedziałeś za kierownicą  spoglądając co chwila w lusterko  aby sprawdzić czy nic mi nie jest. w radiu szła nasza ulubiona piosenka  którą wspólnie nuciliśmy. czułam  że mogę wszystko. ale dopiero  kiedy zatrzymałeś wóz  poczułam  że żyję. otwarłeś szarmancko drzwi i biorąc mnie na ręce posadziłeś mnie na dachu samochodu. nie wiedząc co ze mną robisz  niechybnie protestowałam. po chwili  sam się wdrapałeś na dach wraz z gigantycznym koszykiem i subtelnie usiadłeś obok mnie. na moje ramiona zarzuciłeś swoją skórzaną kurtkę  uznając  że jest mi zimno. z koszyka wyjąłeś nasze ulubione białe wino i nalałeś nam po lampce.   po co to wszystko?   spytałam  nie rozumiejąc czemu nie siedzimy na trawie jak normalni  cywilizowani ludzie.   chciałem  żebyś była nieco bliżej nieba  maleńka. nieco bliżej domu  aniele.   wyszeptał  całując mnie po karku.

okusikaaa dodano: 6 lipca 2011

do dziś pamiętam kiedy siedziałam na tylnym siedzeniu Twojego samochodu. bose stopy trzymałam za oknem, a wiatr rozwiewał moje kruczoczarne loki. siedziałeś za kierownicą, spoglądając co chwila w lusterko, aby sprawdzić czy nic mi nie jest. w radiu szła nasza ulubiona piosenka, którą wspólnie nuciliśmy. czułam, że mogę wszystko. ale dopiero, kiedy zatrzymałeś wóz, poczułam, że żyję. otwarłeś szarmancko drzwi i biorąc mnie na ręce posadziłeś mnie na dachu samochodu. nie wiedząc co ze mną robisz, niechybnie protestowałam. po chwili, sam się wdrapałeś na dach wraz z gigantycznym koszykiem i subtelnie usiadłeś obok mnie. na moje ramiona zarzuciłeś swoją skórzaną kurtkę, uznając, że jest mi zimno. z koszyka wyjąłeś nasze ulubione białe wino i nalałeś nam po lampce. - po co to wszystko? - spytałam, nie rozumiejąc czemu nie siedzimy na trawie jak normalni, cywilizowani ludzie. - chciałem, żebyś była nieco bliżej nieba, maleńka. nieco bliżej domu, aniele. - wyszeptał, całując mnie po karku.

zabiorę cię tego lata na koniec świata :

okusikaaa dodano: 6 lipca 2011

zabiorę cię tego lata na koniec świata :**

czas nie goi ran tylko pozwala nam zapomnieć o bólu. z dnia nadzień rany mniej krwawią  wspomnienia blakną. jednak odtworzenie tych najmniej przyjemnych jest znacznie łatwiejsze od tych najpiękniejszych. bowiem ludzka psychika zakodowuje bardziej zło względem samych siebie  niż ulotne szczęście.

okusikaaa dodano: 6 lipca 2011

czas nie goi ran tylko pozwala nam zapomnieć o bólu. z dnia nadzień rany mniej krwawią, wspomnienia blakną. jednak odtworzenie tych najmniej przyjemnych jest znacznie łatwiejsze od tych najpiękniejszych. bowiem ludzka psychika zakodowuje bardziej zło względem samych siebie, niż ulotne szczęście.

są takie elementy naszego serca  które umierają bezpowrotnie. którym nawet respiracja nie pomoże  a zmartwychwstanie jest niemożliwością.

okusikaaa dodano: 6 lipca 2011

są takie elementy naszego serca, które umierają bezpowrotnie. którym nawet respiracja nie pomoże, a zmartwychwstanie jest niemożliwością.

byłam jego małą dziewczynką. z nosem  upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą  którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał  kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek. jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą  która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment  kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę  aby naszym największym problemem było to  że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa  uciekają bezpowrotnie

okusikaaa dodano: 6 lipca 2011

byłam jego małą dziewczynką. z nosem, upapranym w czekoladzie. w za dużych butach. tą, którą uwielbiał nosić na barana i troskliwie przytulał, kiedy potknęła się o sznurówki swoich trampek. jednak każda dziewczynka dorasta. staje się kobietą. tą pewną siebie. radzącą sobie z najmniejszymi problemami. tą, która potrafi samodzielnie wytrzeć sobie wąsy z kakao. jednak w życiu każdej z nas przychodzi moment, kiedy mamy ochotę znów poczuć się beztrosko. mamy ochotę, aby naszym największym problemem było to, że nasz ulubiony miś jest w praniu. niestety chwile dzieciństwa, uciekają bezpowrotnie

i nie żeby mnie interesowało to  że właśnie z nią piszesz. ale nie zdziw się jak dostanie ode mnie na przerwie lecącym zeszytem prosto w tył głowy. ostrzegam bo nie chciałabym Cię niechcący uderzyć kiedy będziesz z nią konwersował. także   chodź od dzisiaj ze spuszczoną głową  misiu! nie chciałabym zrobić krzywdy mojej miłości.

okusikaaa dodano: 6 lipca 2011

i nie żeby mnie interesowało to, że właśnie z nią piszesz. ale nie zdziw się jak dostanie ode mnie na przerwie lecącym zeszytem prosto w tył głowy. ostrzegam bo nie chciałabym Cię niechcący uderzyć kiedy będziesz z nią konwersował. także - chodź od dzisiaj ze spuszczoną głową, misiu! nie chciałabym zrobić krzywdy mojej miłości.

paradoksem życia jest to  że otaczają nas ludzie dopóty  dopóki nie zaczniemy ich doceniać.

okusikaaa dodano: 6 lipca 2011

paradoksem życia jest to, że otaczają nas ludzie dopóty, dopóki nie zaczniemy ich doceniać.

kiedy z Tobą rozmawiam jestem spięta jak prostytutka w kościele.

okusikaaa dodano: 6 lipca 2011

kiedy z Tobą rozmawiam jestem spięta jak prostytutka w kościele.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć