 |
Odpuścić, zapomnieć, iść dalej.
|
|
 |
Mogłabym tak słuchać cię całymi godzinami, każde z nas wie, że jednak jest coś między nami.
|
|
 |
Jak mam pić - pójdą ze mną, a jak płakać - nikt nie przyjdzie.
|
|
 |
Po co płaczesz, skoro możesz być szczęśliwa bez niego?
|
|
 |
Jesteś moją słabością. Pojmij to wreszcie.
|
|
 |
" Tysiące słów dziele na prawdę, a potem pomnożę je przez obietnice, wtedy zrozumiem co tu jest ważne, bo wynik pokaże mi jakie jest życie. "
|
|
 |
Dużym problemem większości ludzi jest to, że nie potrafią znaleźć szczęścia w teraźniejszości, tylko rozpamiętują przeszłość, która wydaje im się idealna.
|
|
 |
" Wiedział tylko, że między nimi dwojgiem coś się wydarzyło i że nic nie będzie już takie jak dotychczas. "
|
|
 |
Bóg wybacza - My nigdy. | niby_inny
|
|
 |
Oddałem Ci wszystko co jeszcze w sobie miałem cennego, nie zepsutego - oddałem Ci własne serce. Nie doceniasz tego. | niby_inny
|
|
 |
Pamiętam swój pierwszy poważniejszy mecz wyjazdowy już w innym towarzystwie. Duma, która rozpierdalała mnie od środka kiedy mogłem iść równo z najlepszymi fighterami w stronę stadionu między czasie krojąc różne barwy innych klubów. Tamtego dnia doskierwał mi także strach, że sobie nie poradzę, że za szybko zdecydowałem się na tak poważny krok, w oczach najbliższych widziałem to samo. Zdzieranie głosu na trybunach, nie ważne było to jak się potem mówiło. Tamta wygrana naszej drużyny i hardcorowy powrót do domu. Tamtego dnia całe osiedle słyszało jak wracaliśmy, głośne okrzyki ku wygranej, szale w górze kiedy każdy z okien się wychylał by zobaczyć co się dzieje. Nikt nas nie uciszał i nie zwracał nam uwagi. Resztkami sił dochodziliśmy do własnych mieszkań, każdemu marzył się tylko długi i spokojny sen. Nim skończyła się pierwsza połowa już pojawiały się tematy co z następnym wyjazdem. Starsi nie protestowali, po walce chcieli nas zabierać ze sobą częściej na wyjazdy. | niby_inny
|
|
 |
Chyba Cię chcę. Chyba na pewno.
|
|
|
|