głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ilovethis

  Nadchodzi wiosna  nachodzą wspomnienia..   Co ty pierdolisz! Nadchodzi wiosna   nadchodzą cycki.     j.

jachcenajamaice dodano: 3 marca 2013

- Nadchodzi wiosna, nachodzą wspomnienia.. - Co ty pierdolisz! Nadchodzi wiosna - nadchodzą cycki. / j.

On nie pytał skąd te blizny i czemu je zasłania swetrem.

jachcenajamaice dodano: 3 marca 2013

On nie pytał skąd te blizny i czemu je zasłania swetrem.

Nigdy nie wiedziałam  że jestem w stanie pokochać kogoś tak mocno  że bez niego nie będę potrafiła odnaleźć sensu życia. Nigdy tego nie chciałam  broniłam się rękami i nogami  ale to wszystko na marne. Pewnego dnia pojawiłeś się w moim życiu  a od tamtej pory bywałeś już tylko częściej i częściej  a ja wraz z tym wszystkim stawałam się słabsza  bo poświęcałam dla ciebie wszystko  a świadomość  że pewnego dnia cię stracę  zabijała mnie od środka.

jachcenajamaice dodano: 3 marca 2013

Nigdy nie wiedziałam, że jestem w stanie pokochać kogoś tak mocno, że bez niego nie będę potrafiła odnaleźć sensu życia. Nigdy tego nie chciałam, broniłam się rękami i nogami, ale to wszystko na marne. Pewnego dnia pojawiłeś się w moim życiu, a od tamtej pory bywałeś już tylko częściej i częściej, a ja wraz z tym wszystkim stawałam się słabsza, bo poświęcałam dla ciebie wszystko, a świadomość, że pewnego dnia cię stracę, zabijała mnie od środka.

Jestem z tego dumny  że wychowałem się na tym osiedlu przesiąkniętym nienawiścią do frajerstwa. Jestem dumny  że właśnie tutaj stawiałem swoje pierwsze kroki.   niby inny

niby_inny dodano: 3 marca 2013

Jestem z tego dumny, że wychowałem się na tym osiedlu przesiąkniętym nienawiścią do frajerstwa. Jestem dumny, że właśnie tutaj stawiałem swoje pierwsze kroki. | niby_inny

Jest pewna fotografia  nasze zdjęcie.. na nim ja i Ty  nasze wspólne objęcie.

niby_inny dodano: 2 marca 2013

Jest pewna fotografia, nasze zdjęcie.. na nim ja i Ty, nasze wspólne objęcie.

Jak każdego miesiąca  na 45 minut otworzą się bramy więzienia bym mógł w nie wejść. Przeszukają mnie dokładnie  każdy centymetr będzie sprawdzony czy czegoś nie chcę wnieść. Będę musiał zostawić telefon  klucze i inne duperele na stoliku. Dość duży strażnik otworzy mi drzwi  do małego pokoju  a kiedy do niego wejdę  On zrobi to również   zamknie drzwi na klucz i usiądzie. Będzie się przysłuchiwał rozmowie. Szybko rozdzieli nas z uścisku  usiądziemy z przyjacielem na przeciw siebie i przez te 45 minut będziemy musieli pogadać jak cały miesiąc mijał i o wielu  wielu innych sprawach   wydaje się im  że to dużo czasu. Pokaże mu zdjęcia   znów w jego oczach staną łzy. Nie chodzi już o brak używek  brak seksu   chodzi o brak rodziny  przyjaciół   tęsknota zabija człowieka od środka. Znów zamkną się za mną więzienne bramy  będzie krótka rozmowa z adwokatem   będzie kolejne ustalenie widzenia z ziomkiem  odliczanie dni i godzin  a po 45 minutach tam  znów wszystko się skończy.   niby inny

niby_inny dodano: 2 marca 2013

Jak każdego miesiąca, na 45 minut otworzą się bramy więzienia bym mógł w nie wejść. Przeszukają mnie dokładnie, każdy centymetr będzie sprawdzony czy czegoś nie chcę wnieść. Będę musiał zostawić telefon, klucze i inne duperele na stoliku. Dość duży strażnik otworzy mi drzwi, do małego pokoju, a kiedy do niego wejdę, On zrobi to również - zamknie drzwi na klucz i usiądzie. Będzie się przysłuchiwał rozmowie. Szybko rozdzieli nas z uścisku, usiądziemy z przyjacielem na przeciw siebie i przez te 45 minut będziemy musieli pogadać jak cały miesiąc mijał i o wielu, wielu innych sprawach - wydaje się im, że to dużo czasu. Pokaże mu zdjęcia - znów w jego oczach staną łzy. Nie chodzi już o brak używek, brak seksu - chodzi o brak rodziny, przyjaciół - tęsknota zabija człowieka od środka. Znów zamkną się za mną więzienne bramy, będzie krótka rozmowa z adwokatem - będzie kolejne ustalenie widzenia z ziomkiem, odliczanie dni i godzin, a po 45 minutach tam, znów wszystko się skończy. | niby_inny

Wiesz jak trudno jest przyznać  że się kogoś potrzebuje?

jachcenajamaice dodano: 2 marca 2013

Wiesz jak trudno jest przyznać, że się kogoś potrzebuje?

Tak blisko siebie  lecz wciąż nie tak jak byśmy chcieli.

jachcenajamaice dodano: 2 marca 2013

Tak blisko siebie, lecz wciąż nie tak jak byśmy chcieli.

Nie po to się urodziliśmy  by uciekać. Nie po to się urodziliśmy  by być nieszczęśliwymi  a nikt nam szczęścia na tacy nie przyniesie. Trzeba sobie o nie zawalczyć. Walczyć i wygrać.

jachcenajamaice dodano: 2 marca 2013

Nie po to się urodziliśmy, by uciekać. Nie po to się urodziliśmy, by być nieszczęśliwymi, a nikt nam szczęścia na tacy nie przyniesie. Trzeba sobie o nie zawalczyć. Walczyć i wygrać.

Wiem  że to chore  ale czułem  ze się uda  to silniejsze niż ja  zrozum  serce nie sługa.

jachcenajamaice dodano: 2 marca 2013

Wiem, że to chore, ale czułem, ze się uda, to silniejsze niż ja, zrozum, serce nie sługa.

Te dni dały tlen moim płucom. Dziś oboje wiemy  że te dni już nie wrócą. Patrzymy wstecz  bo tyle za nami. Lecz ważne są tylko dni  których nie znamy.

jachcenajamaice dodano: 2 marca 2013

Te dni dały tlen moim płucom. Dziś oboje wiemy, że te dni już nie wrócą. Patrzymy wstecz, bo tyle za nami. Lecz ważne są tylko dni, których nie znamy.

Wszystko mi przypomina o tym co było kiedyś. Mijają kolejne dni i miesiące  a ja nadal nie potrafię pogodzić się z Twoją śmiercią Braciszku. Stoję nad Twoim grobem i wpatruje się w Twoją uśmiechniętą mordeczkę  zapalam znicz. Czuje dotyk dłoni Twojej Matuli na moim ramieniu. Jej słowa koją mój strach. Patrzę na nią  a Ona swoją zmarzniętą dłonią odgarnia resztki śniegu z płyty. Na jej twarzy pojawiają się już drobne zmarszczki  a oczy szklą się od łez.   Sebastianku dlaczego mi to zrobiłeś..   jej głos się załamuje  a opuszkami swoich dłoni dotyka zdjęcia swojego Syna. Biorę głęboki oddech.   Dawid zawsze byłeś jego najlepszym przyjacielem.   zwraca się teraz do mnie.   Niech Pani nic nie mówi.. ja wszystko wiem.   przytula się do mnie jakbym był jej synem  zawsze to robiła i była dla mnie drugą Matką.   Nigdy nie pogodzę się z tym  że On odszedł.   rozpłakała się kolejny raz na moich oczach wspominając to co było kiedyś.   niby inny

niby_inny dodano: 1 marca 2013

Wszystko mi przypomina o tym co było kiedyś. Mijają kolejne dni i miesiące, a ja nadal nie potrafię pogodzić się z Twoją śmiercią Braciszku. Stoję nad Twoim grobem i wpatruje się w Twoją uśmiechniętą mordeczkę, zapalam znicz. Czuje dotyk dłoni Twojej Matuli na moim ramieniu. Jej słowa koją mój strach. Patrzę na nią, a Ona swoją zmarzniętą dłonią odgarnia resztki śniegu z płyty. Na jej twarzy pojawiają się już drobne zmarszczki, a oczy szklą się od łez. - Sebastianku dlaczego mi to zrobiłeś.. - jej głos się załamuje, a opuszkami swoich dłoni dotyka zdjęcia swojego Syna. Biorę głęboki oddech. - Dawid zawsze byłeś jego najlepszym przyjacielem. - zwraca się teraz do mnie. - Niech Pani nic nie mówi.. ja wszystko wiem. - przytula się do mnie jakbym był jej synem, zawsze to robiła i była dla mnie drugą Matką. - Nigdy nie pogodzę się z tym, że On odszedł. - rozpłakała się kolejny raz na moich oczach wspominając to co było kiedyś. | niby_inny

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć