 |
"Dawniej się trzeba było zużyć, przeżyć,
by przestać kochać, podziwiać i wierzyć;
dziś - pierwsze nasze myśli są zwątpieniem,
nudą, szyderstwem, wstrętem i przeczeniem.
Dzieci krytyki, wiedzy i rozwagi,
cudzych doświadczeń mając pełną głowę,
choćby nam dano skrzydła Ikarowe,
nie mielibyśmy do lotu odwagi.
My nie tracimy nic, bośmy od razu
nic nie przynieśli -- i tylko nam bywa
tak źle, że na złe takie brak wyrazu,
a serce pęka w nas i we krwi pływa."
|
|
 |
"-Więc kiedy bywa się razem?
-Nie wiem.Może wtedy, kiedy jest się samemu.I kiedy tego drugiego człowieka już nie ma, i kiedy wiesz,ze nigdy już nie wróci do ciebie.Może wtedy jesteś z nim naprawdę i na zawsze. Jeśli umiesz go pamiętać."
|
|
 |
czułem tylko mróz, tak bardzo tęskniłem za smakiem Twoich ust, błagam wróć (albo nie wracaj...)
|
|
 |
każdy lubi żyć, jak nie lubi to kłamie:)
|
|
 |
dzwonię żeby Cię usłyszeć, wracam, żeby Cię zobaczyć, padam na pysk i czy to kurwa nie znaczy już nic?
|
|
 |
"nie patrz w moje oczy, nie uśmiechaj się. nie dotykaj moich nóg i nie śmiej się z moich beznadziejnych żartów. nie zasypiaj przy mnie. nie przytulaj, nie dziel się jedzeniem, nie pozwól, żebym bawiła się twoimi włosami, nie pozwól, żebym trzymała cię za rękę. nie oglądaj ze mną filmów, nie pozwól, żebym poznała twoje słabości, nie słuchaj moich sekretów, gdy będę miała ochotę ci o nich opowiedzieć. nie wychodź ze mną na spacery, nie siedź ze mną do późna na ławce w parku, ignoruj, gdy będę o ciebie zazdrosna, nie dopuść do tego byśmy się w sobie zakochali."
|
|
 |
tak długo można kogoś szukać, a tak szybko stracić. tak łatwo błędy popełnić, a jak trudno naprawić. stracona wiara w lepsze jutro , kiedy sumienie nie daje zasnąć, nagle w to, co wierzyłeś może pewnego dnia zgasnąć.
|
|
 |
"Ty odszedłeś. Zabrałeś wszystkie swoje wady, które tak bardzo chciałam zostawić dla siebie. Po to, aby je pielęgnować, oprawiać w ramki i wieszać na ścianach, chciałam je śpiewać i prowadzić za rękę. Zabrałeś też niekończące się kłótnie, garści wylanych łez, kilometry źle wypowiedzianych słów i każde smutne spojrzenie. Zabrałeś studnię bólu, którą tak starannie napełnialiśmy przez te kilka lat. Odszedłeś ze wszystkim co dziś mogłoby dać mi siłę by zapomnieć. A ja? Ja zostałam sama, niestety - z nieskazitelnie wyrytym obrazem Ciebie - w pamięci."
|
|
 |
"Jakie to uczucie... Być czyimś całym światem?
Jak to jest, tak patrzeć w czyjeś oczy i widzieć tylko siebie? Albo czytać w czyichś myślach, które krążą tylko i wyłącznie wokół Ciebie? Jak to jest być słońcem i księżycem czyjegoś dnia? Lub gwiazdą, na którą ciągle ktoś patrzy? Jak to jest, kiedy wiesz, że ktoś ciągle na Ciebie czeka? Że chce Cię objąć, dotknąć, przytulić, poczuć? Jak to jest, gdy przynosisz komuś radość samym faktem istnienia? Jak to jest, kiedy ktoś Cię kocha?
Jakie to uczucie... Być moim całym światem?"
|
|
 |
Miłość mi wszystko wyjaśniła,
Miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość,
gdziekolwiek by przebywała...
|
|
 |
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze, choćby nie wiadomo jak nas zawiedli i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. I mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili, to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
 |
"Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów, konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą, kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności - to znaleźć skarb."
|
|
|
|