 |
^^nikt niema pojęcia z iloma sytuacjami życiowymi musiałam się spierać , SAMA. Dlatego chyba , muszę mieć kogoś, ZAWSZE, żebym już nigdy nie zostawała z takimi problemami , sama , po raz kolejny .
|
|
 |
^^wszystko zaczyna tracić swoją ważność .
|
|
 |
I nikt nie powiedział zostań... Pytają wszyscy, skąd jesteś i co robisz, to im wystarczy, że imię jakieś masz. Nie próbuj opowiadać i mówić im o sobie, bo zamiast ciebie oni widzą twarz. Myślałam wtedy, że nie ma na co czekać: czas szybko mija, a życie jedno jest. To nie był łatwy gest, mówili, że uciekam z biletem w dłoni, w jedną stronę rejs. Co dzień ta sama zabawa się zaczyna i przypomina dziecinne twoje sny. Chcesz rozbić taflę szkła, a ona się ugina i tam są wszyscy, a na przeciw - Ty. Zostałam sama, więc piszę długie listy. Pieniędzy nie mam, zbyt mało jeszcze wiem. Poznaję dużo słów, rozumiem prawie wszystko, a świat wygląda, jakby był za szkłem. Codziennie rano przez brudne patrząc okno próbuję wierzyć, że przetrze się ta mgła, Że będę mogła znów naprawdę czegoś dotknąć i cud się stanie - zniknie tafla szkła. Więc odeszłam.
|
|
 |
Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może nie jednym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.
|
|
 |
Nie chcę tej miłości, Boże, dlaczego obdarzyłeś mnie miłością do kogoś takiego? Byłoby o wiele łatwiej gdybyś podarował miłość, do kogoś, kto również pokocha mnie. Mimo, że jest dla mnie tak niesamowicie ważny, to staje się aż przerażające. Tylko w jego ramionach czułam się tak bezpieczna jak nigdy, przytul mnie jeszcze, chcę poczuć choćby przez chwilę tak bezpieczna. Bardzo za nim tęsknię, chciałabym go choć przez moment zobaczyć. Zobaczyć te oczy, które zawsze były dla mnie niebem. Jednak tak bardzo nienawidzę siebie, że pokochałam kogoś takiego, kto perfidnie się mna zabawił. Kocham i nienawidzę jedną osobę. Z jednej strony pragnę go z całego serca, z drugiej chętnie powiedziałabym mu "wypierdalaj" . A teraz? Sama uciekam od cierpienia miłości. Zawiodłam się i nie pokocham nikogo innego. Sama tworzę tę samotność, ona jest straszna, bo uciekając od miłości, uciekam od swojego życia i zamykam się w sobie.
|
|
 |
Róża odchodzi, Mały Książę zdycha i kosmos znika i wszystko kurwa mać trafia szlag. — Eldo
|
|
 |
Jeżeli chodzi o ten związek - chciałam go. Stworzyłam. Nieważne, czy był dobry czy zły. Chciałam spędzić życie z tym mężczyzną, chciałam mieć z nim dziecko.
|
|
 |
"Zanim mnie skreślisz, pomyśl dwa razy, bo nic tu nie zdarza się więcej niż raz."
|
|
 |
Problem nie polega na tym, że nie wiem czego chcę, problem polega na tym, że wiem czego chcę, ale tego nie mogę mieć. / hanczi
|
|
 |
^^widzę swoja przyszłość jako samotna szczęśliwa kobieta . Tylko jeszcze muszę sobie to uświadomić .
|
|
 |
^^ -Narysuj potwora , którego chciałabyś się pozbyć - mówi terapeutka . Po chwili oddaję kartkę . -Dlaczego narysowałaś siebie ?
|
|
 |
^^tak strasznie mi źle i cholernie cierpię ale za chuja tego nikomu nie pokażę .
|
|
|
|