 |
nie wiem jak ty ale ja tęsknie.
|
|
 |
Są przeprosiny, które bolą, gdy ktoś przeprasza za to, że nie kocha.
|
|
 |
Było tak ciężko jakby ktoś zrzucił na moją psychikę kilkutonowy głaz.
|
|
 |
Wspomnienia nie dają zasnąć, myśli kłębiąc się drażnią, bezsenność męczy.
|
|
 |
Wspomnienia trzeszczą mi w głowie jak zakłócenia radiowe.
|
|
 |
mam tą świadomość, na nowo popełniam błędy, błędy życia, które kreślą rysy nie tylko na psychice, dźgając z całej siły w serce, niczym szarpanie skóry dłoni tak tępym kawałkiem potłuczonego szkła, idealnie pobudzając przy tym ból. stoję w miejscu, próbując wymówić szeptem choć jedno słowo, opisujące to jak cierpię, jak odczuwając przebijające ostrze, gdzieś pomiędzy żebrami, przeżywam kolejny marny dzień życia, tak naprawdę wciąż na nowo stawiając je nad przepaścią. próba odwagi, kiedy przez mgłę obserwujesz, jak to co kochasz, w znacznym stopniu oddala się od Ciebie. jak człowiek, któremu oddałeś siebie, swoje życie, gruntownie powierzając przy tym serce, nagle znika jakby za horyzontem, gdzieś w oddali, tak bez słowa, bez pożegnania, bez wartej podkreślenia, obietnicy powrotu. / Endoftime.
|
|
 |
kiedyś zrozumiesz, że byłeś dla mnie zbyt ważny. zbyt ważny, abym mogła zostać. wierzę, że nadejdzie dzień kiedy będziesz mi wdzięczny i pojmiesz, że moje odejście było największą deklaracją miłości. tej prawdziwej, gdzie stawiasz szczęście drugiej osoby nad własne.
|
|
 |
Im bardziej Cię kocham, tym bardziej się staram. Im bardziej się staram, tym więcej popełniam błędów. Im więcej popełniam błędów, tym mniej mi wychodzi. Im mniej mi wychodzi, tym mniej mnie doceniasz. Im mniej mnie doceniasz, tym więcej problemów. Im więcej problemów, tym więcej wszystko się sypie. Im bardziej wszystko się sypie, tym? miłość to niezwykle skomplikowana sprawa.
|
|
 |
czasami mam wrażenie że komuś zawadzam, że nie pasuje do tego towarzystwa. Do tych ludzi. Że jestem z innej bajki. Trudno określić czy z lepszej czy gorszej.
|
|
 |
generalnie zdaję sobie sprawę, że lepiej mi samej. mam w poważaniu fakt, że jestem zazwyczaj nie do wytrzymania i dlatego nie chcę karać facetów swoją obecnością. nie mam czasu na spotkania, a czasem najzwyczajniej - ochoty, aby wyczołgać się z łóżka. nie chcę się wiązać, ale kiedy patrzy na mnie tym cudownym spojrzeniem - wymiękam. nie potrafię ulec pokusie obcowania z osobą z takimi oczami.
|
|
 |
maskuję w sobie ból w chuj głęboko, ciągle powtarzam, że
u mnie spoko. gram ciągle gram niczym Johnny Depp a tak
naprawdę z chęcią strzeliłbym sobie w łeb.
|
|
 |
nie lubię panienek, których śmiech
brzmi tak jakby psu na jaja nadepnąć.
|
|
|
|