 |
-ufasz mi? -teoretycznie.
|
|
 |
Z ironicznie zmrużonymi oczami.
|
|
 |
Egzystencjalny bunt z ekstazą wyrafinowania.
|
|
 |
Wybacz, bo gdy zmysły szaleją, nie zawsze jestem w stanie obiektywnie oceniać sytuację.
|
|
 |
A Ty kim? Kim dla mnie mógłbyś być?
|
|
 |
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie. /crazydevil
|
|
 |
a o godzinie 15 w piątek stając pod moją szkołą i pytając jakiejkolwiek osoby o cokolwiek, nie otrzymasz innej odpowiedzi niż ' melanż, stary! weekend mamy!'. / veriolla
|
|
 |
uwielbiam czas, gdy On przyjeżdza w odwiedziny. wtedy wiem , że plan jest następujący : wbijamy w klub, a po dwunastym kamikaze trzeba Go zbierać z podłogi - mimo wszystko na drugi dzień z uśmiechem mówię m: 'miło , że wpadłeś. chociaż na dwanaście godzin - dwie byłeś trzeźwy'. / veriolla
|
|
 |
gdy Ty powiesz 'ognisko' - ja do końca życia będę kojarzyć właśnie to na którym kumpel ganiał za kuzynem z siekierą, ja piłam za fotelami chowając się przed światem ,a w tle leciało 'zaproś mnie do swego domu'. nie pytaj - może i dziwne, ale jakie zajebiste wspomnienia. / veriolla
|
|
 |
nagle zdałam sobie sprawę z tego jak bardzo jestem denerwująca. / skrzattt
|
|
 |
zagubiona w natłoku własnych myśli, nie umiem nawet porządnie ogarnąć się do szkoły, bo w głowie ciągle tylko mam ciebie i błagania do Boga bym akurat nie musiała cię oglądać na szkolnych korytarzach
|
|
|
|