 |
|
A Twoje usta wciąż w smaku ozdobione papierosem dręczą mnie nocą.
|
|
 |
|
Może nie potrafię stanąć przed Tobą i powiedzieć "pieprz się", zrobi to za mnie życie, ono pieprzy każdego gdzieś na jego drodze, nie podpowiada, nie pozwala się przygotować, na koniec samo spieprza, oczekując na kogoś innego.
|
|
 |
|
Miał być snem, a okazał się jawą, niedługo potem przestał być snem na jawie, a zaczął być koszmarem w tej samej pozycji rzeczywistości.
|
|
 |
|
Rozgaszczając się w jego pokoju, poprosiłam go o szklankę wody, ja sama w tym czasie opatuliłam się w jego koszulę leżącą na jego łóżku, usiadłam na krześle, ucząc się na pamięć jego zapachu.
|
|
 |
|
Kiedyś on traktował mnie, jak zabawkę, dziś to ja włożyłam go do pudełka opisanego "stare, wykorzystane zabawki".
|
|
 |
|
- Kocham Cię. - Zgadzam się! - Co? - Zgadzam się. Na wszystko. Na to, że w pewnym momencie mnie zranisz, że mnie wykorzystasz, że olejesz, że będziesz mnie traktował, jak rzecz niewidzialną w towarzystwie kolegów. Zgadzam się na te wszystkie rzeczy, tylko po to, aby Twoje usta choć przez kilka miesięcy były tylko moje, żebyś cały należał do mnie, chociażby co drugiego wieczoru.
|
|
 |
|
budzisz się o 1:00 nad ranem bo chce ci się siku.. idziesz cichutko do toalety, zamykasz delikatnie drzwi. kiedy kończysz wybiegasz z toalety, trzaskasz drzwiami, bo boisz się że ktoś cię zabije.
|
|
 |
|
Chcę dotykać Twoimi dłońmi, aby poczuć nasz wspólny dotyk i na świat patrzeć Twoimi oczami, aby złączyć nasz wzrok.
|
|
 |
|
Przestałam Cię kochać, ale nigdy o Tobie nie zapomnę. Będziesz ze mną na zawsze, czy tego chcę, czy nie. Ty też nie masz tu nic do gadania.
|
|
 |
|
Gdybym nie kochała słodyczy, byłabym idealnie szczupła.
Gdybym nie kochała Ciebie, byłabym idealnie szczęśliwa.
|
|
|
|