 |
Chciałabym być twoją ulubioną dziewczyną.Chciałabym, abyś myślał, że to ja jestem powodem dla którego jesteś na świecie.Chciałabym, żeby mój uśmiech był twoim ulubionym uśmiechem.Chciałabym, żeby mój styl ubierania był twoim ulubionym stylem.Chciałabym, żebyś nie potrafił mnie zrozumieć,ale zawsze chciałbyś wiedzieć o co mi chodzi.Chciałabym, żebyś trzymał mnie za rękę kiedy jestem smutna.
Chciałabym abyś nigdy nie zapomniał wyrazu mojej twarzy, kiedy pierwszy raz się spotkaliśmy.
Chciałabym, żebyś miał ulubiony pieprzyk, który potajemnie byś kochał.W zasadzie chciałabym, żebyś mnie kochał.Chciałabym, żebyś mnie potrzebował.
Chciałabym, żebyś wiedział, że gdy proszę o dwie kostki cukru, to tak na prawdę chodzi mi o trzy.
Chciałabym, żeby beze mnie twoje serce pękło.
Chciałabym, żebyś beze mnie nie mógł przespać ani jednej nocy.
Chciałabym, żebyś beze mnie nie mógł jeść.
Chciałabym być ostatnią myślą w twojej głowie zanim zaśniesz.
|
|
 |
Czy Ty nie widzisz jak bardzo Cię potrzebuję?
|
|
 |
My nie rozmawiamy.I to jest nasz największy problem.
|
|
 |
Jeśli mam żyć bez Ciebie,to co to za życie?
|
|
 |
Boję się Ciebie stracić.Ostatnio ciągle mam wrażenie,że to się zbliża.Nieuchronnie.
|
|
 |
Nie wiem co u Ciebie,ale jeśli choć w połowie tak jak u mnie,to nie chcę się dowiedzieć.Nigdy nie chciałam Cię widzieć nieszczęśliwym.
|
|
 |
Jeszcze zapłacisz mi za każdą łzę,za każdy ból głowy z powodu przepłakanych godzin,za to niezidentyfikowane uczucie w brzuchu,gdy mnie nie zauważałeś,za marszczenie brwi,gdy widziałam cię z nią,za ściskanie pięści aż do bólu,gdy stałeś na wprost i śmiałeś się,gdy ja kończyłam się od środka.Zapłacisz za przygryzanie warg i zamykanie oczu,w których zbierały się łzy.Za ten bół w klatce piersiowej,którego tak nie lubię.Za wszystko.
|
|
 |
Jeśli kiedykolwiek czułeś się przeze mnie tak jak ja przez Ciebie,to przepraszam.Najmocniej jak tylko mogę,najszczerzej.Nigdy nie chciałam widzieć smutku w Twoich oczach.
|
|
 |
I możesz udawać,że mnie nie widzisz,ale w snach znów wrócę.
|
|
 |
Muszę zrobić poważną selekcję priorytetów.Ty już nie zasługujesz na bycie moim numerem jeden.
|
|
|
|