 |
|
już nie sprzątam u siebie w pokoju , bo po co . i tak nie wpadniesz niespodziewanie , nie rozwalisz się na moim łóżku i nie zażądasz wielkiego buziaka . rano nie pociągam rzęs tuszem , bo przecież i tak wiem , że nie spotkam cię przypadkiem na jednej z ulic . zapominam o telefonie , bo przecież już nie napiszesz . zatykam uszy i nie chcę nic słyszeć bo i tak wiem , że już nigdy nie podejdziesz i nie szepniesz : - moja .
|
|
 |
Interesuje mnie Twoja przeszłość i Twój obłęd i najgorsze rzeczy jakie zdarzyły Ci się w życiu, podoba mi się to, co skrywasz w najciemniejszych zakątkach umysłu, podobają mi się Twoje blizny, podoba mi się Twój ból.
|
|
 |
Moja duma zniknęła, moja osobowość zniknęła, moja miłość zniknęła, umieram.
|
|
 |
Zniknęła tak nagle jakby umarła, wszyscy zastanawiali się co znów jest nie tak, próbowali dobijać się do niej drzwiami i oknami, czekali kiedy się odezwie, kiedy wróci, nikt z nich nie wiedział, że ja wiem co się z nią dzieje, nikt nie przypuszczał że wiem, że znów całymi dniami siedzi na werandzie, słucha rocka, nacina się tym samym nożem co zawsze, centymetr po centymetrze i patrzy na swoja krew, nikt inny nie mógł wiedzieć, mieliby do mnie żal, że jej nie przeszkodziłam, że pozwoliłam jej wybrać.
|
|
 |
Jestem tylko człowiekiem, nie szukam u Ciebie miłości, wystarczy, że wytrzymasz ze mną do końca i dłużej, albo chociaż jak długo się da, bez myśli żeby rzucić mną o ścianę, bez chęci podniesienia na mnie ręki, bo jestem tylko człowiekiem i wiesz niesamowicie błądzę i niesamowicie wkurwiam.
|
|
 |
Boże, przecież podczas ostatnich świąt bez Ciebie, próbowałam zapić się na śmierć.
|
|
 |
"Ale ten czas leci, dopiero co było 100 dni do bikini, a już znowu: schudnij z nami do sylwestra. " — Wysokie Obcasy 42/2011
|
|
 |
Kup se mózg dziewczyno, potem błyszczyk .
|
|
|
|