 |
W cieniu dziesięciocentymetrowych szpilek, bez grawitacji, bez powszechnego prawa ciążenia, improwizujemy całkiem umiejętnie. Kąciki ust rozchylają się do góry, policzki podnoszą, usta zamierają w bezgranicznym uśmiechu, zarażając wszystkich dookoła radością tętniącą w żyłach. | [ ? ]
|
|
 |
-kocham go.
- dziewczyno, ogarnij się! nie widzisz jaki on jest?! czy ty naprawdę nie zauważasz jego wad?!
- a czy ty myślisz, że ja szukam u niego wad.. ja ciągle szukam miłość w jego oczach. tej naszej małej miłości. i ciągle mam nadzieje, że w końcu ją ujrzę. | [ ? ]
|
|
 |
Kiedyś nazywałaś Go 'Miłością swojego Życia' spędzałaś z Nim całe dnie, przeżywałaś najpiękniejsze chwile.
Chore, bo teraz mijacie się na ulicy obdarzając się kamiennym spojrzeniem.
Ani Ty, ani On, nie jest w stanie rzucić chociażby zwykłego 'Cześć'.
Honor, ważniejszy, niż Miłość? a jednak... | [ ? ]
|
|
 |
- no szybko odpisuj mu!
- nie. odpisze mu za pięć minut. Niech nie myśli, że czekam na wiadomość od niego i gdy usłyszę że przyszedł sms ręce mi się trzęsą i mam chęć jak najszybciej mu odpisać.
- przecież tak jest ...
- ale on nie musi o tym wiedzieć. | [ ? ]
|
|
 |
Obyś nigdy nie kradł, nie kłamał i nie oszukiwał. Ale jeśli już musisz kraść, to okradnij mnie ze zmartwień. A jeśli musisz kłamać to tylko po to, aby schlebiać mojej urodzie. Jeśli musisz oszukiwać, to proszę byś oszukał śmierć, bo nie będę umiała przeżyć bez Ciebie ani dnia... | [ ? ]
|
|
 |
Wolałabym nie częstować Cię zbędną nadopiekuńczością, doskonale wiem, że jesteś człowiekiem samodzielnym. Jeśli koleżanka RADOŚĆ postanowi uciec, możesz odwiedzić następną- HEROINĘ. Gdy nagle zachorujesz, bez zastanowienia napisz do DR. GOOGLE. Poza tym, zawsze możesz wskoczyć do łóżka pierwszej napotkanej OBOJĘTNOŚCI. Na pewno sobie poradzisz, zapewniam Cię. | [ ? ]
|
|
 |
Czasem wchodzę na gadu tylko, by zobaczyć czy jesteś. Przechodzę koło twojego domu, by zobaczyć, czy przypadkiem nie będziesz do niego skądś wracał. Wtedy udałabym, że spotkaliśmy się niby przypadkiem. Czasem chodzę do twoich ulubionych miejsc, bo mam nadzieję, że cię tam spotkam… A czasem po prostu zamykam oczy i mam to wszystko naraz.
|
|
 |
brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.chciałabym w końcu znieczulić się na dźwięk Twojego głosu, na te spojrzenia i niesforną w deszczowe dni fryzurę.Na to wszytko co sprawiło że Cię pokochałam. Lecz Ty wciąż znajdujesz mi nowe powody dla których trwam w przekonaniu że jesteś idealny.
|
|
 |
Pewnego dnia w końcu podejdę do lustra, i bez żadnych skrupułów z całych sil walne w nie pięścią. W sekundzie rozsypie się ono na miliony kawałków. Tak jak moje serce pewnego dnia przez ciebie.
|
|
 |
Ostatnio przy śniadaniu zapytałam się rodziców jak można z sobą wytrzymać tyle lat .. Ciągle razem , dzień w dzień budząc się razem , jedząc śniadanie, obiad,kolację .. prawie 27 lat czy to nie jest lada wyzwanie ? Tata odpowiedział mi , że to jest miłość do tego trzeba dorosnąć to trzeba zrozumieć ,, Ponownie zapytałam czy ta codzienność razem im się nie nudzi , a mama odpowiedziała , że nic , a nic . nigdy . po czym spojrzeli na siebie i uśmiechnęli się do siebie . wtedy aż ja się uśmiechnęłam i pomyślałam nad tym czy ja kiedyś będę z kimś taka szczęśliwa jak oni są .
|
|
 |
Umiałeś zepsuć mi humor nawet w dzień zakochanych, nie było dnia żebym przez ciebie nie płakała. kochałam cię zbyt mocno aby powiedzieć ci, że każdą moją łzę spowodowałeś właśnie ty. dzisiaj żałuję, może byłoby inaczej.
|
|
|
|