 |
Szła ciemną uliczką spanikowana w nocy, gdy zauważyła, ze ktoś za nią idzie przyspieszyła kroku, lecz ten ktoś nie dawał za wygraną.Nagle poczuła, ze ktoś ją łapie za rękę, już miała krzyczeć lecz usłyszała: - To ja kochanie już nic Ci nie grozi. Ona jak małe przestraszone dziecko wtuliła się w Niego.
|
|
 |
zwykła nastolatka , której nie zrozumiesz . czasem potrafię być obrzydliwie miła , czasem mam humory . czasem możesz ze mnie zrobić idiotę , czasem to ja zrobię idiotę z ciebie . nie jestem sobą , jestem tym kim chcę być . mam mocną psychikę , nie jesteś w stanie mnie zranić , nie przejmę się tym co mi powiesz , nie przejmę się jeśli będziesz mnie obgadywać . nigdy mnie dobrze nie poznasz , nigdy nie będziesz wiedzieć kim jestem naprawdę . jeśli staniesz się moim przyjacielem, zawsze będziesz mógł prosić mnie o radę , zawsze znajdę dla ciebie czasem , zawsze pomogę , zawsze wysłucham , doradzę , będę przy tobie - tylko nie spieprz tego . podpadniesz mi ? jesteś skończony do końca . a jak będziesz miał popsutą psychikę przeze mnie ? trudno , poznajesz mnie na własne ryzyko . mam nadzieję , że zasady są zrozumiałe . jeśli nie pasuje , trochę kultury . proszę wypierdalać .
|
|
 |
- wiesz , że ona ma sześć różnych uśmiechów ?. - sześć różnych uśmiechów ?. - tak . pierwszy , gdy coś ją na prawdę rozśmieszy . drugi , gdy się śmieje z grzeczności . trzeci , gdy snuje plany . czwarty , gdy się śmieje sama z siebie . piąty , gdy czuje się niezręcznie . i szósty gdy .. gdy widzi jego .
|
|
 |
zgubiłeś długopis = brak długopisu . brak długopisu = brak notatek . brak notatek = brak nauki . brak nauki = oblanie . oblanie = brak dyplomu . brak dyplomu = brak pracy . brak pracy = brak pieniędzy . brak pieniędzy = brak jedzenia . brak jedzenia = robisz się kościsty . robisz się kościsty = robisz się brzydki . brzydki = brak miłości . brak miłości = brak małżeństwa . brak małżeństwa = brak dzieci . brak dzieci = samotność . samotność = depresja . depresja = choroba . choroba = śmierć . LEKCJA : nie zgub długopisu, bo zginiesz .
|
|
 |
A teraz to ja będę ranić. Bez skrupułów rozkocham w sobie każdego d*pka, nie zastanawiając się nad jego uczuciami. Będę łamać serca i niszczyć. Sprawię, żeby oni cierpieli i będę na to patrzeć z uśmiechem. I wiesz ? Wtedy będziesz mógł nazwać mnie zimną suką bez uczuć, ale miej świadomość, że to przez Ciebie tak będzie.
|
|
 |
piękny świt słońce budzi cię wesołymi promieniami ubierasz się jesz śniadanie zakładasz dwie różne skarpetki wybiegasz z domu w pośpiechu chcesz go zobaczyć jeszcze przed zajęciami biegniesz szybko by nie spuznić się na na autobus dobiegasz do przystanku autobus jeszcze nie nadjechał siadasz na ławkę i zaczynasz marzyc o kim? O tym niebiesko okim gościu , który tak Cię uszczęśliwia Ale w pewnym momencie Zauważasz go nadchodzącego Do przystanku z kimś Trzymają się za ręce Łzy same cisną się do oczu Jest ci smutno I myślisz A jednak mnie zranił ……………………………………..
|
|
 |
Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma. "Porozmawiamy?" Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę. "Błagam. No cholera, proszę Cię!" Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mni...e, tak, że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi. "Czego chcesz?" zapytałam chłodno. "Spójrz na mnie." Nie wytrzymałam. "Biegniesz za mną pół drogi, żebym na Ciebie spojrzała?!" Krzyknęłam tak głośno, że przechodnie patrzyli na nas z dezaprobatą. "Tak." Zaśmiałam się sarkastycznie. "Tylko tracę czas." Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej. "Chciałem, żebyś to zrobiła, bo w Twoich oczach widać miłość do mnie." Odwróciłam się znowu. "Miłość? Widzisz miłość?" Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej. "To dziwne, bo ja, zawsze, gdy patrzę w lustro, w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię, kurwa, kocham, to nienawidzę bardziej!" Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.
|
|
 |
Przyjaźń ? wiesz, to nie tylko wspólne imprezy, zdjęcia czy dobra zabawa. to też upijanie się do nieprzytomności na smutno, ocieranie sobie wzajemnie łez i pójście za sobą nawet w najgorsze bagno - to ta świadomość , że co by się nie działo - masz zawsze wsparcie przyjaciela.
|
|
 |
- chcę czuć, że jestem dla Ciebie najważniejsza, najpiękniejsza, najlepsza, że mnie kochasz jak nikogo innego, że jak trzeba pójdziesz dla mnie na wojnę, że mnie doceniasz i że jestem tą jedyną, dla której zrobiłbyś wszystko.
|
|
 |
....Tylko Szczerość Pozwala Zbudować Coś Prawdziwego....!
|
|
 |
` Pobawimy się jak dzieci .Ja będę krzyczeć ,tupać i obrażać się ,a Ty kupisz mi colowego chupa-chupsa ,pocałujesz w policzek i znowu będzie okey. ;D
|
|
 |
`najgorsze są chwile,gdy leżąc na podłodze z słuchawkami w uszach uświadamiasz sobie,że do niczego nie dążysz,że nie masz nikogo komu by Ciebie brakowało,że tak naprawdę nie masz nic..
|
|
|
|