 |
Czułeś tak kiedyś jakby wszystko wkoło było takie ciężkie i przygniatało Cię w dół o wiele mocniej, ciężej niż sama grawitacja?Jakby nawet powietrze opadało Ci na ramiona i zmuszało swoją nadludzką siłą do położenia się na deski? Jakbyś zapadał się sam w sobie, w swoich ulubionych miejscach nie mogąc odnaleźć w nich tego co tak bardzo uwielbiałeś wcześniej? Czujesz zmęczenie osadzone na końcach Twoich rzęs, wpływające do Twoich oczu i sprawiające, że stawały się czerwone bardziej od malin, a pomimo tego nie mogłeś zmusić się do snu? Zamykasz oczy, przyciskasz je starannie i masz czerń przed oczami, czerń, która zamienia się w wspomnienia, które bolą bardziej niż mocny kop w brzuch. Wspomnienia, które ciążą Ci na barkach każdego dnia. Wspomnienia, które są ranami, których nie zagoi się nigdy. Bliznami, które zawsze pozostawią ślad, choćbyś nie wiem jakich kremów i maści używał.Zamaskujesz,ale już zawsze znajdziesz miejsce, gdzie one będą.Zniszczyło Cię tak krótkie słowo wspomnienia./?
|
|
 |
kochającemu człowiekowi najtrudniej jest ocenić w którym momencie kończy się granica miłości,a zaczyna naiwność.
|
|
 |
już nie napiszę,bo nie mam nic do powiedzenia...tęsknię,ale jest jak jest i nie chcę nic już zmieniać.
|
|
 |
"...wolny status - przyjmuje wszystko z automatu, lecz gdy widzi zdjęcie byłej dostaje ataku..." ;]
|
|
 |
|
Powiedzieć Ci jak jest? Idealnie. Jaram się. Cały czas o nim myślę i szybciej bije mi serce, kiedy zobaczę wiadomość od niego. Skaczę z radości, kiedy idziemy razem na spacer i ciągle się uśmiecham. Uginają mi się kolana przy każdym jego spojrzeniu w moją stronę. Cała drżę, kiedy mnie dotyka. Nie chcę być z nikim innym, przy nikim innym tego czuć nie będę.
|
|
 |
"Najlepsi kumple, pasją połączeni..."
|
|
 |
mam świetne poczucie humoru. jeśli mi nie wierzysz to spójrz na mojego byłego.
|
|
 |
skoro odeszłam to nie miałeś w sobie nic, co mogłoby mnie przy Tobie zatrzymać. wybacz.
|
|
 |
można kogoś kochać i jednocześnie go potrzebować, ale nie kocha się dlatego, że się kogoś potrzebuje. jeśli kochasz kogoś, ponieważ go potrzebujesz, to wcale nie kochasz jego, tylko to, co tobie zapewnia.
|
|
 |
|
Wiesz w czym tkwi problem? W sentymencie, kurwa.
|
|
 |
Ciągle jesteś. Rozumiesz? Ciągle. Cokolwiek robisz, gdziekolwiek i z kimkolwiek jesteś to zawsze jesteś jednocześnie ze mną, w moim sercu. Zastanawiałeś się kiedyś o ile prostsze byłoby życie gdyby nie dzieliło nas aż tyle? Gdybyśmy mieli siebie na wyciągnięcie ręki, bez żadnych oporów i setek granic? Mogłoby być tak niesamowicie idealnie, gdybyś był teraz tutaj, ze mną, nie tylko mentalnie. Mogłabym nawet kłócić się z Tobą o to, że wracam za późno do domu, albo o to, że znów nie poszedłeś do szkoły. Mogłabym zapłacić naprawdę wysoką cenę za pewność Twojej obecności. Wbrew pozorom nie potrafię się na Ciebie złościć i ciągle robić Ci na złość. Wbrew wszystkiemu ciągle jesteś dla mnie kimś ważnym, najważniejszym. I wiem, że to czytasz i się uśmiechasz. Uśmiechaj się tak częściej, dla mnie, dobrze? /dontforgot
|
|
 |
|
W słuchawkach leci nasz ulubiony kawałek, jest dość ciemno, a ja siedzę tu sama, i wiesz co? Pod klatką piersiową, tak tu - po lewej stronie, coś boli i chyba znów coś jest nie tak i chyba znów tęsknię. Chciałam napisać do Ciebie list. List, którego nigdy nie przeczytasz. W którego zakończeniu napisałabym, że byłeś najpiękniejszą rzeczą, jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła, a następnie wsadziłabym go gdzieś pomiędzy inne kartki. Zapewne kiedyś przez przypadek bym go znalazła i może to wszystko by wróciło, może by zabolało, a może uśmiechnęłabym się i odłożyła go z powrotem na swoje miejsce. Nigdy byś nie wiedział. Nigdy byś się nie domyślił, że ja, że Ty, że to wszystko było dla mnie tak bardzo ważne, że kiedyś tak bardzo chciałam być. / Endoftime.
|
|
|
|