 |
Uwielbia noce.. tylko one potrafia idealnie zakryć łzy.. tylko noce potrafią dać jej nadzieje na lepsze jutro.. tylko noce potrafia spełniać jej marzenia.. marzenia, które nigdy nie spełnią się w prawdziwym świecie.. Ale warto chociaż przez chwilę poczuć się naprawdę szczęśliwą.. mimo, że to tylko jej podświadomość.. Ale chociaż w tych zbyt krótkich snach jest blisko osoby, którą kocha.. Woli śnić.. niż zmagać się z codziennością..Kocha noce.. Kocha Jego..
|
|
 |
Widziałam jak spuściłeś wzrok napotykając moje spojrzenie.. Wiem od przyjaciólki, ze wpatrywałeś się we mnie dłuższą chwilę.. Ale dlaczego..? Czy ktoś komu zupełnie nie zależy na drugiej osobie płoszy się, gdy ich wzrok się spotka? Kurcze.. to takie trudne gdy nie wiesz o co w tym wszystkim chodzi.. Gdy nie wiesz co te spojrzenie znaczyło.. Może nic.. Ale moze coś bardzo ważnego.. Coś co kiedyś złączyło nasze drogi..Mam przeczucie, ze jednak coś w środku jeszcze czujesz.. że jakaś cząstka Ciebie nadal mnie pragnie.. Czuje to.. ale przecież na przeczuciu nie da sie stworzyć czegoś pięknego.. Tymbardziej.. że jest ta druga, która wypełnia Twój czas..
|
|
 |
Na Twój widok wciąż miękną mi kolana, w żołądku motyle urządzają mi wojnę, a oczy zalewają smutek..Za każdym razem, gdy wydaje mi się, ze zapomniałam, to Ty znów stajesz mi na drodzę.. i musze uczyć sie zapomnieć na nowo.. Wciąż kocham.. wciąż tęsknie.. Wspominam chwilę spędzone wspólnie i analizuje każde słowo wypowiedziane przez Ciebie.. Jednak nie wyobrażam sobie Twego powrotu.. Nie wyobrażam sobie, ze znów moglibysmy być razem.. Nie wyobrażam sobie wspólnej przyszłości po tym co się wydarzyło.. Nie potrafiłabym zapomnieć widoku jak całujesz inną.. Więc skoro nie widze nas razem szczęśliwych to dlaczego to tak boli..?Dlaczego nie potrafie przejść zupełnie obojętna obok Ciebie i nie obudzić się w środku nocy krzycząc Twoje imię..?Dlaczego nie potrafię Cię zapomnieć..?!
|
|
 |
Było tak jak sobie wymarzyłam.. Tylko z tą różnicą, ze tym razem nie ze mną w roli głównej.. Byłeś speszony moim widokiem i znudzony jej obecnością.. Przez nią popadłeś w nałóg, którym brzydziłeś się będąc ze mną.. Czy ją kochasz? Czy czujsz do niej to samo co kiedyś do mnie..? Czy może wciąz nie jestem Ci obojętna..? Czy to już napewno koniec..? Chciałabym zadać Ci tyle pytań..Ale nie mogę.. Bo przecież już nawet nie rozmawiamy..
|
|
 |
Pomyliłam sen z rzeczywistością.. Czy możesz wyobrazić sobie moje rozczarowanie, gdy będąc na szkolnym korytarzu byłam świadkiem namiętnego pocałunku między Nim a Jego aktualną dziewczyną..?
|
|
 |
Dziś nasz wzrok znów się spotkał..Trwało to kilka sekund..ale wystarczyło bym przypomniała sobie Twój wyraz twarzy, Twój wzrok kiedy pierwszy raz na mnie spojrzałeś.. Był identyczny, choć tym razem w ramionach trzymałeś inną.. Może mi się zdawało, może coś sobie ubzdurałam, ale mogłabym przysiąc, ze dziś w Twych brązowych teczówkach ujrzałam smutek, miłość i przeprosiny skierowane w moją osobę..Podobno jeśli kocha sie drugą osobę,a ta osoba chce odejść. to powinniśmy jej na to pozwolić.. Bo jeśli ta osoba kocha i są sobie naprawdę przeznaczeni to prędzej czy później wróci.. Tylko jak długo można czekać? jak długo można udawać miłość do innego myśląc, że jej przeznaczenie zrozumie i wróci..? Jak długo można żyć nadzieją łudząc się, ze będzie lepiej..?A co jeśli on jest przeznaczony innej?
|
|
|
|