głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ijustwannabeloved

Sięgnęłam po pamiętnik leżący pod poduszką. Założyłam go ponad rok temu  wtedy gdy na dobre rozstałam się z tym Brązowookim Brunetem. Przejrzałam kilka wpisów i mimo  że w pierwszym zarzekałam się  ze nie będę o nim pisać Jego imię pojawiało sie na każdej stronie.Od tamtego czasu w moim życiu pojawiło się kilku chłopaków ale mimo to nie zapomniałam o tamtym..Ostatnimi czasy pisząc Jego imię miałam na myśli inną osobę lecz mimo to nie zapomniałam. Nie przestałam kochać  ani czekać. Jego imiennik również okazał się skończonym idiotą  kimś kto ładnie mówi  super kłamie i zajebiście rani..I kolejny raz wycierając łzy z policzków obiecuję sobie  ze nigdy więcej nie dam nikomu zbliżyć się do siebie  że nie będę płakać ani tęsknić  ani czekać.. Że już nigdy nikomu nie dam się sobą zabawić.. Chociaż wiem.. Że jeszcze będzie wiele łez  wiele smutku i cierpienia.. A przede wszystkim wiele niespełnionych nadziei..

pozorna dodano: 29 stycznia 2011

Sięgnęłam po pamiętnik leżący pod poduszką. Założyłam go ponad rok temu, wtedy gdy na dobre rozstałam się z tym Brązowookim Brunetem. Przejrzałam kilka wpisów i mimo, że w pierwszym zarzekałam się, ze nie będę o nim pisać Jego imię pojawiało sie na każdej stronie.Od tamtego czasu w moim życiu pojawiło się kilku chłopaków,ale mimo to nie zapomniałam o tamtym..Ostatnimi czasy pisząc Jego imię miałam na myśli inną osobę,lecz mimo to nie zapomniałam. Nie przestałam kochać, ani czekać. Jego imiennik również okazał się skończonym idiotą, kimś kto ładnie mówi, super kłamie i zajebiście rani..I kolejny raz wycierając łzy z policzków obiecuję sobie, ze nigdy więcej nie dam nikomu zbliżyć się do siebie, że nie będę płakać,ani tęsknić, ani czekać.. Że już nigdy nikomu nie dam się sobą zabawić.. Chociaż wiem.. Że jeszcze będzie wiele łez, wiele smutku i cierpienia.. A przede wszystkim wiele niespełnionych nadziei.. ;(

Położyłam się skulona na łóżku.Dookoła mnie panował kompletny chaos:otwarty pamiętnik  długopisy  komórka  chusteczki  piloty i mp4. Wzięłam ją do ręki i otworzyłam folder ze zdjęciami z soboty.Na każdym zdjęciu byliśmy my objęci..Kolejny raz pomyliłam miłość z zauroczeniem.Wyobraziłam sobie że na tym zdjęciu jest ktoś inny ktoś kto ostatnio zbyt często odwiedza mnie w myślach ktoś kto od roku szczęśliwy jest z inną ktoś kto nie powinien juz dla mnie istnieć..Zalała mnie fala gorąca a do oczy napłynęły słone łzy.Spojrzałam na ekranik mp4  po czym zerknęłam na biurko na którym znajduje się bukiet kwiatów nie od tego od którego bym chciała.Nie kochałam go tak jak on nie kocha mnie  jednak moje ciało potrzebuję jego bliskości.To nie miłość  to zwykły strach przed samotnością..

pozorna dodano: 28 stycznia 2011

Położyłam się skulona na łóżku.Dookoła mnie panował kompletny chaos:otwarty pamiętnik, długopisy, komórka, chusteczki, piloty i mp4. Wzięłam ją do ręki i otworzyłam folder ze zdjęciami z soboty.Na każdym zdjęciu byliśmy my objęci..Kolejny raz pomyliłam miłość z zauroczeniem.Wyobraziłam sobie,że na tym zdjęciu jest ktoś inny,ktoś kto ostatnio zbyt często odwiedza mnie w myślach,ktoś kto od roku szczęśliwy jest z inną,ktoś kto nie powinien juz dla mnie istnieć..Zalała mnie fala gorąca,a do oczy napłynęły słone łzy.Spojrzałam na ekranik mp4, po czym zerknęłam na biurko na którym znajduje się bukiet kwiatów nie od tego,od którego bym chciała.Nie kochałam go,tak jak on nie kocha mnie, jednak moje ciało potrzebuję jego bliskości.To nie miłość, to zwykły strach przed samotnością..

marzenia marzeniami  a rzeczywistość jest rzeczywistością.. ja także marzę  chyba tak jak każdy z tym  że ja wiem  że te marzenia się nie spełnią.. On od roku ma inną  ja próbuję ułożyć sobie wszystko od nowa i miewam dni w których myślę że zapomniałam jednak chwilę potem uświadamiam sobię  ze jednak nie..Ja Tobie też tego życzę! i dziękuję za te słowa :  teksty pozorna dodał komentarz: marzenia marzeniami, a rzeczywistość jest rzeczywistością.. ja także marzę, chyba tak jak każdy z tym, że ja wiem, że te marzenia się nie spełnią.. On od roku ma inną, ja próbuję ułożyć sobie wszystko od nowa i miewam dni,w których myślę,że zapomniałam jednak chwilę potem uświadamiam sobię, ze jednak nie..Ja Tobie też tego życzę! i dziękuję za te słowa :* do wpisu 28 stycznia 2011
Czytając Twoje wpisy często mam łzy w oczach  a teraz jeszcze po tych Twoich miłych słowach normalnie się poryczałam..Nie łudzę się ani nie mam nadziei.. ale zapomnieć też nie potrafię..       teksty pozorna dodał komentarz: Czytając Twoje wpisy często mam łzy w oczach, a teraz jeszcze po tych Twoich miłych słowach normalnie się poryczałam..Nie łudzę się,ani nie mam nadziei.. ale zapomnieć też nie potrafię..;( ;** do wpisu 28 stycznia 2011
ehh..     teksty pozorna dodał komentarz: ehh.. ;(( do wpisu 28 stycznia 2011
Zapomniałam ile znaczą dla mnie te brązowe oczy.Te duże śliczne  brązowe tęczówki  w których byłam bezgranicznie zakochana i chyba wciąż jestem..Oszukiwałam wszystkich dookoła  ale przede wszystkim oszukiwałam sama siebie.Wierzyłam że te wspomnienia z czasem kompletnie się zmyją a Jego miejsce próbowałam wpuścić Jego imiennika i nawet na chwilę mi się to udało lecz zbyt często całując Jego łapałam się na tym że otwieram oczy i przenoszę się w objęcia właściciela brązowych oczu  jednak szybko wracałam do świata realnego..Świata w którym nie łączy nas nic prócz wspomnień  świata w którym nie jest nam dane bycie razem..Mieliśmy już swoją szansę  mielismy już swój czas jednak szansy nie wykorzystaliśmy a czas juz przeminął pozostawiając tęsknotę..bo wciaż tęsknie  mimo  ze usilnie wmawiam wszystkim  że tak nie jest..

pozorna dodano: 27 stycznia 2011

Zapomniałam ile znaczą dla mnie te brązowe oczy.Te duże,śliczne, brązowe tęczówki, w których byłam bezgranicznie zakochana i chyba wciąż jestem..Oszukiwałam wszystkich dookoła, ale przede wszystkim oszukiwałam sama siebie.Wierzyłam,że te wspomnienia z czasem kompletnie się zmyją,a Jego miejsce próbowałam wpuścić Jego imiennika i nawet na chwilę mi się to udało,lecz zbyt często całując Jego łapałam się na tym,że otwieram oczy i przenoszę się w objęcia właściciela brązowych oczu, jednak szybko wracałam do świata realnego..Świata,w którym nie łączy nas nic prócz wspomnień, świata,w którym nie jest nam dane bycie razem..Mieliśmy już swoją szansę, mielismy już swój czas,jednak szansy nie wykorzystaliśmy,a czas juz przeminął pozostawiając tęsknotę..bo wciaż tęsknie, mimo, ze usilnie wmawiam wszystkim, że tak nie jest.. ;(

u mnie jeszcze nie nawalił i mam nadzieję  ze nie nawali  to było zaledwie 4 dni temu .. a co będzie dalej czas pokaże :  teksty pozorna dodał komentarz: u mnie jeszcze nie nawalił i mam nadzieję, ze nie nawali, to było zaledwie 4 dni temu .. a co będzie dalej czas pokaże :) do wpisu 26 stycznia 2011
Nigdy nie zapomnę dnia Twojej studniówki.Z koleżanką wyszykowane byłyśmy na 18 i właśnie o tej godzinie mieliście już po nas być jednak spóźniliście się jakieś 10 minut.Otworzyłam drzwi ze słowami: ile można na was czekać?na którą mieliście być?! . Uśmiechnąłeś się a ja zaczęłam wkładać płaszcz na wieczorową suknię.Czułam się niezręcznie  moi rodzice zerkali raz na mnie  raz na Ciebie z tym swoim dziwnym uśmieszkiem.A kiedy byłam już gotowa dostrzegłam Cię tuż obok z olbrzymim bukietem róż skierowanych w moją stronę.Czułam jak się rumienię  jak ściska mi żołądek i jak nogi chwieją się na szpilkach..Wzięłam Cię jako swojego partnera pod ramię i rozpoczęliśmy cudowny  wspólny wieczór..Co róż  gdy podnoszę wzrok widzę ten bukiet cudownych kwiatów i uśmiecham się na samo wspomnienie.Wtedy  pierwszy raz w życiu poczułam się jak prawdziwa księżniczka.Księżniczka przy swoim księciu.A co będzie dalej  czas pokaże.

pozorna dodano: 26 stycznia 2011

Nigdy nie zapomnę dnia Twojej studniówki.Z koleżanką wyszykowane byłyśmy na 18 i właśnie o tej godzinie mieliście już po nas być,jednak spóźniliście się jakieś 10 minut.Otworzyłam drzwi ze słowami:"ile można na was czekać?na którą mieliście być?!". Uśmiechnąłeś się,a ja zaczęłam wkładać płaszcz na wieczorową suknię.Czułam się niezręcznie, moi rodzice zerkali raz na mnie, raz na Ciebie z tym swoim dziwnym uśmieszkiem.A kiedy byłam już gotowa dostrzegłam Cię tuż obok z olbrzymim bukietem róż skierowanych w moją stronę.Czułam jak się rumienię, jak ściska mi żołądek i jak nogi chwieją się na szpilkach..Wzięłam Cię jako swojego partnera pod ramię i rozpoczęliśmy cudowny, wspólny wieczór..Co róż, gdy podnoszę wzrok widzę ten bukiet cudownych kwiatów i uśmiecham się na samo wspomnienie.Wtedy, pierwszy raz w życiu poczułam się jak prawdziwa księżniczka.Księżniczka przy swoim księciu.A co będzie dalej- czas pokaże.

Zbyt wiele chwil spęczonych wspólnie dobrych momentów  uśmiechów słów gestów  pocałunków..Ale przede wszystkim zbyt wiele kłótni nieporozumień  niedomówień  wylanych przeze mnie łez.. Wczoraj  w dzień Twojego Balu coś zrozumiałam..A mianowicie to  że do siebie nie pasujemy że jesteśmy z dwóch różnych światów że coś co nas łączy nie ma nic wspólnego z uczuciem  miłością  czy namietnością.. I mimo  że na fotografiach wychodzimy pięknie  to niestety nic z tego nie będzie.. widziałam Twój wzrok błądzący za Twoją byłą dziewczyną..I zrozumiałam że ja nigdy nią nie będę..

pozorna dodano: 23 stycznia 2011

Zbyt wiele chwil spęczonych wspólnie,dobrych momentów, uśmiechów,słów,gestów, pocałunków..Ale przede wszystkim zbyt wiele kłótni,nieporozumień, niedomówień, wylanych przeze mnie łez.. Wczoraj, w dzień Twojego Balu coś zrozumiałam..A mianowicie to, że do siebie nie pasujemy,że jesteśmy z dwóch różnych światów,że coś co nas łączy nie ma nic wspólnego z uczuciem, miłością, czy namietnością.. I mimo, że na fotografiach wychodzimy pięknie, to niestety nic z tego nie będzie.. widziałam Twój wzrok błądzący za Twoją byłą dziewczyną..I zrozumiałam,że ja nigdy nią nie będę.. ;|

I szlag mnie trafia jak widzę  że jesteś dostępny na tym pieprzonym gadu i nawet słowa do mnie nie napiszesz..

pozorna dodano: 19 stycznia 2011

I szlag mnie trafia jak widzę, że jesteś dostępny na tym pieprzonym gadu i nawet słowa do mnie nie napiszesz.. ;|

Miałam niepewny grunt pod stopami..Stałam na palcach na jakimś wąskim krawężniku  ale czułam się pewnie. Rękoma obejmowałam go za szyję  a sama czułam jego dłonie na mojej tali. Oo tak.. czułam się bezpiecznie.Zbliżył swe usta do mojego czoła szepcząc: zrobię Ci malinkę na czole..  rzekł cmokając mnie w czoło po czym nachylając się odszukał swymi ustami moje dając mi pocałunek.  Czekaj  wyrzucę gumę  powiedziałam wypluwając ją  czego efektem był wybuch śmiechu z jego strony..Nie widziałam go od 4 dni i czuję  że wariuję..

pozorna dodano: 19 stycznia 2011

Miałam niepewny grunt pod stopami..Stałam na palcach na jakimś wąskim krawężniku, ale czułam się pewnie. Rękoma obejmowałam go za szyję, a sama czułam jego dłonie na mojej tali. Oo tak.. czułam się bezpiecznie.Zbliżył swe usta do mojego czoła szepcząc:"zrobię Ci malinkę na czole.."-rzekł cmokając mnie w czoło,po czym nachylając się odszukał swymi ustami moje dając mi pocałunek.-"Czekaj, wyrzucę gumę"-powiedziałam wypluwając ją, czego efektem był wybuch śmiechu z jego strony..Nie widziałam go od 4 dni i czuję, że wariuję..

Otworzyłam oczy  przeciągnęłam się i spojrzałam na zegarek : 10:47. Uśmiechnęłam się sama do siebie na wspomnienie wczorajszego wieczoru.Poszłam do koleżanki  by móc pogadać. Z Nim nie byłam umówiona  wiedziałam że ma być w mieście ale jednak się nie umówiliśmy.Z koleżanką nie mogłyśmy się nagadać a on był jednym z głównych tematów gdy nagle zadzwonił. Jak długo u niej będziesz?bo krzysiek się stęsknił zapytał. nie wiem z godzinę on  a Ty nie?  zaśmiał sie i sie rozłączył.Minęła godzina i usłyszałam dźwięk komórki. noo godzina minęła.Czekamy na dole.Nie lubię jak ktoś mówi mi co mam robić i o której wracać.Nie dali nam pogadać jednak pierwszy raz mi to nie przeszkadzało.Odprowadziliśmy Krzyśka i resztę wieczoru mieliśmy dla siebie.Wkurzał mnie przedrzeźniał  ale i przepraszał.To uwielbiam w nim najbardziej  tak słodko to robi :

pozorna dodano: 16 stycznia 2011

Otworzyłam oczy, przeciągnęłam się i spojrzałam na zegarek : 10:47. Uśmiechnęłam się sama do siebie na wspomnienie wczorajszego wieczoru.Poszłam do koleżanki, by móc pogadać. Z Nim nie byłam umówiona, wiedziałam,że ma być w mieście,ale jednak się nie umówiliśmy.Z koleżanką nie mogłyśmy się nagadać,a on był jednym z głównych tematów,gdy nagle zadzwonił.-Jak długo u niej będziesz?bo krzysiek się stęsknił-zapytał.-nie wiem,z godzinę,on, a Ty nie?--zaśmiał sie i sie rozłączył.Minęła godzina i usłyszałam dźwięk komórki.-noo godzina minęła.Czekamy na dole.Nie lubię jak ktoś mówi mi co mam robić i o której wracać.Nie dali nam pogadać,jednak pierwszy raz mi to nie przeszkadzało.Odprowadziliśmy Krzyśka i resztę wieczoru mieliśmy dla siebie.Wkurzał mnie,przedrzeźniał, ale i przepraszał.To uwielbiam w nim najbardziej, tak słodko to robi :)

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć