 |
|
przepraszam, że już nie walczę. po prostu przejadłam się złudzeniami.
|
|
 |
|
chciałabym tak po prostu napisać, że tak serio to brakuje mi tych wszystkich rozmów, uśmiechów i rzeczy, które od zawsze nas łączyły, ale nie potrafię, bo jestem pewna, że z twojej strony, nasz rozdział jest już zamknięty. | endoftime.
|
|
 |
|
czasem mam takie dni, kiedy cholernie żałuję, że każda z nas wybrała inną drogę, chociaż przyjaźniąc się, obiecałyśmy sobie, że już zawsze będzie ona wspólna. | endoftime.
|
|
 |
|
zatrzymaj mnie na wpół zdania, prowadź domysły, szarpnij swój mózg do działań.
|
|
 |
|
zrób coś, olej zdanie fałszywych, idź torem swoim. oni już przegrali własne życie, teraz żyją Twoim.
|
|
 |
|
wspominasz to co było, unosisz się w powietrzu. chciałbyś cofnąć czas, po to by dzisiaj nic nie czuć.
|
|
 |
|
chociaż łączyło je tak wiele, chociaż były nierozłączne na każdym kroku, chociaż ufały sobie bezgranicznie, chociaż codzienny uśmiech jednej był tylko dedykacją dla drugiej, chociaż razem potrafiły rozwiązać każdy problem, chociaż zawsze były dla siebie kimś najważniejszym, to wybrały osobne drogi pomimo tych wspólnych lat, wspomnień i rozmów, teraz nie znają się już nawet na ciche 'cześć'. | endoftime.
|
|
 |
|
chciałabym poznać Cię na nowo, aby zapomnieć o tym co było i znowu cieszyć się tym, że jesteś obok. | endoftime.
|
|
 |
|
nie jest tak łatwo wyjść z czyjegoś życia, spakować wszystkie wspomnienia i zapomnieć.
|
|
 |
|
ja po prostu chciałabym tylko, abyś był przy mnie za każdym razem, tak jak kac po nocnych melanżach. | endoftime.
|
|
 |
|
zawsze lubiłam patrzeć jak już nie możesz złapać oddechu przez śmiech, i cieszyłam się, że to właśnie dzięki mnie twój uśmiech nie schodził z twarzy przez cały dzień. | endoftime.
|
|
|
|