 |
|
Nie pamiętam nawet jak znalazłam się pod twoim blokiem z fajka w ustach i butelka Jacka Danielsa w ręce.
|
|
 |
|
Umierałam z przekonaniem, że jeszcze coś dla Niego znaczę.
|
|
 |
|
Teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku.Spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana,nigdy nie przeklinałam,nie paliłam.Cosięstało!?Zostawiłeś mnie, kretynie.Papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona.A przekleństwa? Przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz,spowodowaną Twoim odejściem./?
|
|
 |
|
To smutne, że zniszczył mnie dwoma słowami : "to koniec"
|
|
 |
|
Położyłam twoją rękę tak gdzie mam serce. - Słyszysz, już nie bije tak szybko, jak kiedyś, gdy Cie widziałam.
|
|
 |
|
a jeżeli jeszcze raz pojawisz się w moim życiu w momencie, kiedy wszystko sobie poukładałam, to Ci zapierdolę tak mocno, że aż trudno będzie Ci znów odejść.
|
|
 |
|
Nie umiem być obojętna na twoje błędy.
|
|
 |
|
- oszalałeś? - nie. zwyczajnie lubię Cię irytować, kochanie.
|
|
 |
|
Pamiętam gdy mówił "Kotek nie płacz bo nie ma powodu"
|
|
 |
|
Zgwałć mnie swoją nienawiścią.
|
|
 |
|
nawet jak jestem upita, wiem kogo kocham. w przeciwieństwie do Ciebie.
|
|
 |
|
Podejdę do niej, splunę jej w twarz i powiem "Śmigus dyngus dziwko"
|
|
|
|