 |
|
monotonnych dni bieg czas rozpocząć.
|
|
 |
Bez jakiejkolwiek przesady mogę stwierdzić, że tutaj nie mam już nikogo komu byłabym bliska.
|
|
 |
Chciałabym umieć poczuć coś istotnego, poczuć coś tak niesamowicie mocno,żeby aż ścięło mnie z nóg, umieć się ekscytować, nakręcić się na coś, chciałabym czuć, odczuwać jak popierdolona, na tą chwile nie brakuje mi niczego więcej.
|
|
 |
|
daj mi coś w co mogę uwierzyć, bo w niego nie ma sensu .
|
|
 |
Nie waż się ze mnie rezygnować, nigdy, cokolwiek powiem, cokolwiek zrobię, cokolwiek by się nie wydarzyło, nie waż się pozwolić mi odejść. Nigdy.
|
|
 |
igram z własną granicą wytrzymałości, którą powoli przekraczam.
|
|
 |
|
nie liczą się lata, liczą się momenty.
|
|
 |
|
ciężko mi zachować powagę w towarzystwie pozytywnie pokręconych ludzi.
|
|
 |
|
drogi 2012, na razie nie sprawujesz się tak, jak powinieneś.
|
|
 |
|
przez zamknięte drzwi, wchodzi nadzieja.
|
|
 |
|
mam wrażenie, że wszystko się staje takie monotonne, zwykłe, bez żadnych dodatkowych atrakcji.
|
|
 |
|
nie analizuj, ciesz się, że jest jak jest.
|
|
|
|