 |
wyjebać szczęściu z całej siły , napluć w twarz , powyzywać od najgorszych , a później z płaczem błagać , by wróciło choć i tak nigdy na dłużej nie zostawało
|
|
 |
czekam już tyle lat na twoje 'kocham Cie' wiec moge poczekac jeszcze troche, pewnie. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
jeśli teraz dzieci noszą kaptury, udają skinów i sluchają pseudorapu, to szczerze wyznaję - nie chce mieć nigdy dzieci. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
A w nocy, patrząc pustymi oczami w sufit, każdy z nas jest poetą swojego życia. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
biorąc kolejną butelkę i wlewając whisky do szklanki, obiecala sobie, że zapomni. Tydzien temu obiecala, że nie będzie pić. i co? dwie obietnice poszly się jebac. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Lepsza godna samotnosc, niz haniebna milosc. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
chcialabym wrocic w to miejsce, gdzie dla nikogo nie liczy sie kolor skory, wyznanie wiary, ubiór czy zachowanie. Gdzie nie liczą sie slowa i czyny, tylko uczucia. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
nawet nie wiecie jak to dobrze mieć kogoś kto zamiast mowic 'bedzie dobrze' powie ' nie będzie dobrze, ale jestes na tyle silna, ze sobie z tym poradzisz' / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Niedziela. Chlodny, deszczowy majowy wieczór, ide chodnikiem w poszukiwaniu chociaz cząstki życia, i kogo spotykam? Ciebie. Tak, mysle ze to przeznaczenie. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Jesteś niedojrzały - tak jak zamknięta pistacja. / doyouthinkyouknowme
|
|
|
|