głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika idiotyczna

 Nie chcę być sam. Nigdy nie chciałem być sam. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego  że nie mam z kim porozmawiać  nienawidzę tego  że nie mam do kogo zadzwonić  nienawidzę tego  że nie mam nikogo  kto potrzyma mnie za rękę  przytuli mnie  powie mi  że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego  że nie mam nikogo  z kim mógłbym dzielić nadzieje i marzenia  nienawidzę tego  że przestałem mieć nadzieje i marzenia  nie znoszę tego  że nie mam nikogo  kto powiedziałby mi  żebym się trzymał  że jeszcze się odnajdę. Nienawidzę tego  że kiedy krzyczę  a krzyczę jak opętany  to krzyczę w pustkę. Nienawidzę tego  że nie ma nikogo kto by usłyszał mój krzyk  i nie ma nikogo  kto pomógłby mi nauczyć się przestać krzyczeć. Nienawidzę tego  że to  do czego zwróciłem się w swej samotności  mieszka w fifie albo butelce.

faustodajny dodano: 2 listopada 2022

"Nie chcę być sam. Nigdy nie chciałem być sam. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego, że nie mam do kogo zadzwonić, nienawidzę tego, że nie mam nikogo, kto potrzyma mnie za rękę, przytuli mnie, powie mi, że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo, z kim mógłbym dzielić nadzieje i marzenia, nienawidzę tego, że przestałem mieć nadzieje i marzenia, nie znoszę tego, że nie mam nikogo, kto powiedziałby mi, żebym się trzymał, że jeszcze się odnajdę. Nienawidzę tego, że kiedy krzyczę, a krzyczę jak opętany, to krzyczę w pustkę. Nienawidzę tego, że nie ma nikogo kto by usłyszał mój krzyk, i nie ma nikogo, kto pomógłby mi nauczyć się przestać krzyczeć. Nienawidzę tego, że to, do czego zwróciłem się w swej samotności, mieszka w fifie albo butelce."

  ...  właściwie nawet nie wiem  które myśli są moje i ze mnie  a które wyczytałem  ...

faustodajny dodano: 2 listopada 2022

"(...) właściwie nawet nie wiem, które myśli są moje i ze mnie, a które wyczytałem (...) "

 Wypluwam z płuc pięć lat papierosów. Wypluwam z płuc sól. Jej nie ma.

faustodajny dodano: 2 listopada 2022

"Wypluwam z płuc pięć lat papierosów. Wypluwam z płuc sól. Jej nie ma."

   Jaką masz radę dla młodych pisarzy?   Pijcie  dupczcie i palcie masę papierosów.

faustodajny dodano: 2 listopada 2022

"- Jaką masz radę dla młodych pisarzy? - Pijcie, dupczcie i palcie masę papierosów."

 Nie mam już papierosów  jedynie niedopałki  całą głowę niedopałków i dzień  który muszę sobą zapełnić.

faustodajny dodano: 2 listopada 2022

"Nie mam już papierosów, jedynie niedopałki, całą głowę niedopałków i dzień, który muszę sobą zapełnić."

 Bywam nieznośna. Nigdy pierwsza nie wyciągam ręki do zgody. Widzę w sobie winę  ale potrafię przyznać się do tego dopiero post factum  kiedy już zostanę przeproszona za moje własne złe zachowanie. Wiem  że to dziwnie brzmi  ale tak jest. Przeżywam zwykle wszystko w skrytości ducha  chowam w sobie emocje.

faustodajny dodano: 2 listopada 2022

"Bywam nieznośna. Nigdy pierwsza nie wyciągam ręki do zgody. Widzę w sobie winę, ale potrafię przyznać się do tego dopiero post factum, kiedy już zostanę przeproszona za moje własne złe zachowanie. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale tak jest. Przeżywam zwykle wszystko w skrytości ducha, chowam w sobie emocje."

 Najpiękniejsi ludzie  których znam  to ci  którzy znają smak porażki  poznali cierpienie  walkę  stratę  poznali swoją drogę na wyjście z otchłani. Ci ludzie mają wrażliwość i zrozumienie życia  które wypełniają ich współczuciem  łagodnością i głęboką  kochającą troską. Piękni ludzie nie biorą się znikąd.

faustodajny dodano: 2 listopada 2022

"Najpiękniejsi ludzie, których znam, to ci, którzy znają smak porażki, poznali cierpienie, walkę, stratę, poznali swoją drogę na wyjście z otchłani. Ci ludzie mają wrażliwość i zrozumienie życia, które wypełniają ich współczuciem, łagodnością i głęboką, kochającą troską. Piękni ludzie nie biorą się znikąd."

 Myślę  że jestem bardzo samotna   nie potrafię się skoncentrować. Widzę się teraz w lustrze  mam zmarszczone brwi   jeśli się przybliżę  zobaczę to  czego nie chcę widzieć   napięcie  smutek  rozczarowanie  moje zmętniałe oczy  policzki zaczerwienione od naczynek  które wyglądają jak rzeki na mapie   włosy opadające jak węże. Usta   są najsmutniejsze zaraz po moich martwych oczach. Między wargami biegnie ciemna linia jak kontur wielu fal podczas gwałtownej burzy   ona mówi: nie całuj mnie  nie nabieraj mnie  jestem tylko tancerką  która nie umie tańczyć.

faustodajny dodano: 2 listopada 2022

"Myślę, że jestem bardzo samotna - nie potrafię się skoncentrować. Widzę się teraz w lustrze, mam zmarszczone brwi - jeśli się przybliżę, zobaczę to, czego nie chcę widzieć - napięcie, smutek, rozczarowanie, moje zmętniałe oczy, policzki zaczerwienione od naczynek, które wyglądają jak rzeki na mapie - włosy opadające jak węże. Usta - są najsmutniejsze zaraz po moich martwych oczach. Między wargami biegnie ciemna linia jak kontur wielu fal podczas gwałtownej burzy - ona mówi: nie całuj mnie, nie nabieraj mnie, jestem tylko tancerką, która nie umie tańczyć."

 Nigdy nie byłem samotny. Siedziałem w pokoju   myślałem o samobójstwie. Byłem w dołku. Czułem się fatalnie – gorzej niż kiedykolwiek – ale nigdy nie czułem  że inna osoba mogłaby wejść i wyleczyć to  co mnie gryzie. Albo że ileś tam osób mogłoby to zrobić. Innymi słowy  samotność nigdy nie była moim zmartwieniem  bo zawsze tak bardzo pragnąłem odosobnienia. Za to na przyjęciu albo na stadionie pełnym wiwatujących ludzi  tam mógłbym czuć się samotny. Zacytuję Ibsena:  Najsilniejsi są najbardziej samotni   … . Znasz typowe reakcje tłumu:  Hej  jest piątkowy wieczór  co chcesz robić? Siedzieć tak tutaj?  No cóż  tak. Bo tam na zewnątrz nic nie ma. To głupota. Głupole spotykają się z głupolami. Niech się ogłupiają sami  … . Żal mi milionów  ale nigdy nie czułem się samotny. Lubię siebie. Jestem najlepszą rozrywką jaką mam. Napijmy się jeszcze wina!

faustodajny dodano: 2 listopada 2022

"Nigdy nie byłem samotny. Siedziałem w pokoju - myślałem o samobójstwie. Byłem w dołku. Czułem się fatalnie – gorzej niż kiedykolwiek – ale nigdy nie czułem, że inna osoba mogłaby wejść i wyleczyć to, co mnie gryzie. Albo że ileś tam osób mogłoby to zrobić. Innymi słowy, samotność nigdy nie była moim zmartwieniem, bo zawsze tak bardzo pragnąłem odosobnienia. Za to na przyjęciu albo na stadionie pełnym wiwatujących ludzi, tam mógłbym czuć się samotny. Zacytuję Ibsena: "Najsilniejsi są najbardziej samotni" (…). Znasz typowe reakcje tłumu: "Hej, jest piątkowy wieczór, co chcesz robić? Siedzieć tak tutaj?" No cóż, tak. Bo tam na zewnątrz nic nie ma. To głupota. Głupole spotykają się z głupolami. Niech się ogłupiają sami (…). Żal mi milionów, ale nigdy nie czułem się samotny. Lubię siebie. Jestem najlepszą rozrywką jaką mam. Napijmy się jeszcze wina!"

 Przyzwyczaili się. Popłakali  a potem się przyzwyczaili. Człowiek jest podły i do wszystkiego się przyzwyczaja.

faustodajny dodano: 2 listopada 2022

"Przyzwyczaili się. Popłakali, a potem się przyzwyczaili. Człowiek jest podły i do wszystkiego się przyzwyczaja."

 Tyle mam ci do powiedzenia. Gdybym się nie wstydził i gdyby był na to czas.

faustodajny dodano: 2 listopada 2022

"Tyle mam ci do powiedzenia. Gdybym się nie wstydził i gdyby był na to czas."

 Jak wygląda świat  kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo  kruszy się w palcach  rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie  każda myśl przygląda się sobie  każde uczucie zaczyna się i nie kończy  i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Być tam  gdzie się nie jest  mieć to  czego się nie posiada  dotykać kogoś  kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości  które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie – to znaczy  że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało  a nawet poza siebie. Upijać się? Spać całe tygodnie? Zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? Modlić się nieustannie?

faustodajny dodano: 2 listopada 2022

"Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie – to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie. Upijać się? Spać całe tygodnie? Zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? Modlić się nieustannie? "

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć