 |
Dziś nie mam już wątpliwości, że to koniec. I nawet już chyba nie chcę powrotu. Nie chciałabym funkcjonować tylko dzięki kofeinie, i być w odwiecznym konflikcie z morfeuszem, chociaż swojego czasu to lubiłam. Dziś chciałabym móc ten pierwszy i ostatni raz rzucić Ci prawdą pomiędzy oczy. Stanąć najbliżej Ciebie jak to tylko możliwe, tak blisko abyś czuł mój oddech na swojej twarzy. Powiedziałabym Ci wtedy jak mocno Cię kochałam, ile tak naprawdę nocy przez Ciebie przepłakałam, i jak cierpiała na tym moja psychika, i w sumie nie tylko moja. Powinieneś przeprosić serdecznie także moich przyjaciół, ponieważ ta garstka osób cierpiała za każdym razem ze mną. Wysłuchiwali w milczeniu godzinnych streszczeń naszych rozmów, opis Twoich ust, i woń perfum znali na pamięć. Zapewne pamiętają także widok moich łez, moich oczu kiedy byłam wrakiem człowieka, bo znowu się naćpałeś. Powinieneś nauczyć mnie żyć od nowa, bez Ciebie. / Stostostopro .
|
|
 |
Z ciężkim sercem nawijam, o tym że z nami koniec a, myślałem że zawsze staniesz po mojej stronię...
|
|
 |
Jeszcze wszystko przed Tobą, jeszcze bracie wyskoczysz no bo w końcu na Boga, ile może wiać w oczy.
|
|
 |
Twierdzisz, że Chada się sprzedał ? - nawet nie skomentuję,
domyślam się, że zęby szczotkujesz ziomka chujem..
|
|
 |
Znowu nie mogę zasnąć a nawet gdybym mógł,
to i tak szczerze mówiąc boję się swoich snów.
|
|
 |
Może muszę się dobić czuję, że się rozsypię,
nie potrafię już chyba życia brać na logikę..
|
|
 |
" potrzebuję uczucia, ale może być kokaina... "
|
|
 |
NIe wiem co mam jeszcze powiedzieć, nie wiem czy wogóle jescze wypada coś mówić. A może po prostu odpuścić ? / cierpie.w.milczeniu
|
|
 |
o nieobecnych nie mówisz, nieobecnych mijasz co dzień są jak cień
|
|
 |
Uwierzyła że w jej życie wkradło się szczęście, idiotka /s
|
|
 |
Już nie szukam szczęścia tam gdzie go nie ma, choć gdy ktoś pyta 'jak jest?' to wolę jednak zmienić temat.
|
|
 |
"Ten, kto staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem."
|
|
|
|