 |
|
to źle gdy cień i mrok Twojego serca przyćmiewają Twój zdrowy rozsądek ..
|
|
 |
|
RUSZ SUKO CO MOJE A PRZYSIĘGAM ŻE CI ŁAPY UPIERDOLE !
|
|
 |
|
Wiem, że dziś nie pierwszy raz siedzimy do późna
nie mówiąc nic i rozumiem, że Ciebie to wkurwia.
Pozwól naprawić mi to, co we mnie zepsute,
a będę Twój, kiedy tylko pokonam smutek,
i chociaż czasem to przynosi przeciwny skutek
teraz posiedźmy w ciszy przez minutę.
/ Małpa
|
|
  |
|
` nienawidzę fałszu, nieszczerości, kłamstwa. Zastosowałeś te wszystkie trzy rzeczy, okazując mi że tak na prawdę nic dla Ciebie nie znaczę. Dobitnie pokazałeś mi, że nasza przyjaźń nic dla Ciebie nie znaczy więc proszę powiedz mi, po co teraz to wszystko? Na cholerę przepraszasz, skoro tak na prawdę z nas dwojga tylko ja czułam, że to coś ważnego? Albo ktoś coś znaczy albo nie i dla mnie to jest w chuj proste. / abstractiions.
|
|
 |
|
i nie wiem, sama nie wiem, już nie wiem, nie wiem już, gdzie mam iść. i sama już nie wiem jak dobrze to znam i który raz jestem z tym sam na sam.
|
|
 |
|
'Metalowe ptaki ciężko fruną nad miastem
chciałabym lecieć jednym z nich, dopóki nie zasnę,
obudzić się w dzikim słońcu na piaszczystej plaży,
byleby tylko znów przy Tobie, to mi się marzy.
Spełnienie snów, tylko Ciebie mi brakuje do szczęścia,
to mój miłosny blues, prosto z serca.'
|
|
  |
|
` teraz mnie kochasz? Teraz tak? Akurat zacząłeś kiedy ja już nie mam czym bo tak się zdarzyło, że właśnie Ty, rozstaniem wyrwałeś mi serce spod żeber? Nie wiem czy to przypadek czy jakiś kurwa żart, ale proszę zniknij mi z oczu. / abstractiions.
|
|
  |
|
` czasy w których byłam naiwną dziewczynką, bezgranicznie ufającą innym już minęły. Za dużo się zdarzyło. Teraz może ranie, może zbyt często przeklinam i za dużo piję. Może ktoś właśnie przeze mnie płacze i zastanawia się co takiego się ze mną stało. Pewnie dla niektórych jestem pierdoloną suką. Szczerze mało mnie to obchodzi. No właśnie. Przynajmniej teraz nie czuję tego wszystkiego. Nie czuję zła, zwalczając go złem. / abstractiions.
|
|
  |
|
` zostawiłeś mnie samą pamiętasz? Płakałam, patrząc jak odchodzisz, a Ty ani w ułamku sekundy nawet nie pomyślałeś o tym, żeby się odwrócić. Prosiłam Cię o to abyś był przy mnie, a Ty wtedy powiedziałeś że już nic nie czujesz. Cierpiałam tak mocno, wiesz? A teraz chcesz wrócić? Akurat teraz, kiedy ja wreszcie nauczyłam się życia bez Ciebie? Chciałabym dać nam szansę, ale wszystko mówi mi aby potraktować Cię tak jak Ty mnie. Jak zupełne nic. / abstractiions.
|
|
 |
|
kwiecień plecień bo przeplata trochę zimy trochę zimy
|
|
 |
|
Miałam wybór - pójść z nim, łamiąc tym samym Tobie serce, lub zostać przy nim i łamiąc serce sobie. Jedno jest pewne, cokolwiek bym nie wybrała, któreś z nas by cierpiało.
|
|
|
|