 |
jestem wredna, arogancka, niemiła? Być może. ale to dlatego, że ktoś mi kiedyś powiedział, że w życiu nie można być gorszym od innych. trzeba się dostosować
|
|
 |
to już koniec. bo ona tak zdecydowała. w jednej chwili zrezygnowała z wszystkiego i postanowiła oddać zwycięstwo walkowerem. a potem nie pożegnawszy się z nikim, odeszła.. odeszła do miejsca, z którego nikt już nie wraca, a gdzie niektórym żyje się lepiej.
|
|
 |
: dobry joint, piękny seks, hello kotku dziś bez spięć.
|
|
 |
Kocham jesień. Wydaję mi się, że wtedy cały świat płaczę razem ze mną, i moją niespełnioną miłością. Drzewa szeptają między sobą o pewnej dziewczynie, która zdecydowała się zaufać i straciła wszystko. A ja stojąc przy oknie i przyglądając się smutnej rzeczywistości, czuję jak po twarzy spływają mi kolejne łzy, idealnie zgrywające się z kroplami jesiennego deszczu na szybie. I właśnie w tej chwili czuję, jak kolejna warstwa, przyklejonych plastrów na moje popękane serce, się odkleja.
|
|
 |
najpierw Ci się podoba - tylko tyle. później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. trwa to dość długo. jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. w końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną...
|
|
 |
Wszystkie dziewczyny są ładne - każda na swój własny, niepowtarzalny sposób . Wszyscy chłopcy tego nie dostrzegają - każdy na ten sam sposób . ! ^ ^
|
|
 |
Przez życie iść ramię w ramię z przyjacielem, wzajemnie ucząc się życia, wszystko z siebie dać, szczęście garściami kraść!
|
|
 |
Zasypiać z Twoim zapachem na skórze, smakiem na ustach, widokiem pod powieką. Kocham.
|
|
 |
Ty mnie prosiłeś miesiącami. On powiedział jedno słowo.
|
|
 |
przecież nie będzie wiecznie źle. za kilka tygodni, miesięcy, może za rok, czy dwa lata - wzejdzie słońce, które roztopi to, co zastygło mi w środku. serce, które przez Niego umarło.
|
|
 |
Ty mój wszystko. Ja Twoja nic.
|
|
 |
Nawet w obliczu śmierci nie przyznałabym się do tego, że Cię kocham. Przed Tobą, przed innymi jak i przed samą sobą. Nigdy nie byłabym w stanie pokazać komuś, że nie byłam wystarczająco silna, aby zdołać zapomnieć.
|
|
|
|