 |
|
albo nie umiesz, albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz i ukryjesz wszystko.
|
|
 |
|
chcę tylko czuć, że Cię mam przy sobie.
|
|
 |
|
są słowa, których usta nie powinny mówić, a uszy słyszeć.
|
|
 |
|
życie jak pogoda, nie dopisało.
|
|
 |
|
Wiesz co mnie teraz najbardziej boli? To, że nie mogę być w stu procentach pewna tego co teraz robisz, chociaż pewnie nie mam Cię o co już podejrzewać. Coś mnie drażni wewnątrz, jakiś głosik,który podsuwa głupie obrazy i myśli. Szepce, że nie mogę być taka spokojna,tak jak wtedy kiedy jeszcze nie naruszyłeś mojego zaufania. Niby jest dobrze, niby obojgu nam zależy, bawimy się w drugie szanse, a przeszłość ciągle woła i przypomina, że może się powtórzyć, a tego bym nie zniosła. Moje serce rozkruszyłoby się jak ciastko w rękach małego dziecka./esperer
|
|
 |
|
Chcesz mu zaufać po raz drugi, ale ciągle przed oczami masz to jak spieprzył sprawę za pierwszym razem./esperer
|
|
 |
|
Oboje rozczarowaliśmy się tą znajomością. Zbyt dużo oczekiwaliśmy, a za mało dawaliśmy od siebie./esperer
|
|
 |
|
` Nie wchodź w drogę mi, bo brakuje mi piątej klepki ! Robię to wściekle, niedługo zacznę w kasku. Pytasz, jak chora jestem ? To jest ostatnie stadium.
|
|
 |
|
` Powiedz, co zrobisz z tym ? Nie możesz zrobić nic.
|
|
 |
|
` Chcesz mnie dotknąć ? Prędzej... licz się z tym, że stracisz rękę.
|
|
 |
|
-Porozmawiajmy o nas.-Serce podskoczyło mi na sam dźwięk słowa "nas". Tak dawno tego nie było, byliśmy tylko w osobnym zdaniu, byłam ja, byłeś Ty, ale wszyscy zapomnieli o nas jako o jedności.-O czym chcesz rozmawiać?-Cisza, przedłużająca się cisza,która tak mnie denerwowała.-Zależy mi na Tobie, naprawdę. Wiem co zrobiłem, wiem jak cierpiałaś, przepraszam, ale co z nami?-Przełknęłam cicho ślinę i zdołałam wyszeptać tylko.-Mi też zależy.-A potem wszystko nabrało kolorów, znowu mamy szanse./esperer
|
|
 |
|
gdybyś dostała możliwość cofnięcia się w czasie, znów byś go pokochała?
|
|
|
|