 |
Nie muszę mieć otwartych oczu, żeby czuć to wystarczająco.
|
|
 |
"Zależało mi na Tobie, ale kiedy dotykam gwiazd one spadają mi na głowę"
|
|
 |
Wiatr śpiewa melodię, szczerze, nie znam jej.
Miedzy Nami rwąca rzeka uczuć.
Ja jeden, Ty drugi brzeg
.Ja lewo, Ty prawo.
Ja biała, Ty czarna
,a szarości jak inne półsierotki obchodzą mnie mało.
Już niewiele mi zostało emocji pazernych.
Póki co czuję chłód słyszę ,jak zgrzytają zęby.
Drętwieją palce, skóra bieleje jak prześcieradło.
Czuję, już niewiele Nam zostało.
Coraz ciężej przełykam ślinę przez gardło.
Najpierw umiera serce, a później ciało.
Z ust leci para, chociaż nic nie palę.
Czuję kłucie w pluchach, jakby się wbijało w nie tysięcy parę igieł.
Żyje, idę, to asfalt ściera mnie i puszcza z dymem.
Wczoraj mnie ciągnie na dno,
jutra nie znam.
Proszę, potrzebna mi jest tylko jedna iskra..//Onar
|
|
 |
Na dworze dzisiaj czuć chłód
taki, jak od Ciebie często czuć.
Na trawie nie ma szronu, ale w sercu jest lód.
W szklankach jest lód, który topi się na samą myśl.
Wokół jest zimno, a tak bardzo chce się pić.
Zgniłe liście na asfalcie pod podeszwą.
Coś, co kwitnie miedzy Nami musi rosnąć, nie odchodzić w przeszłość.
Tak jak zieleń w liściach, które teraz depczę.
Jeszcze niedawno słyszałem, ze kwitną pięknie
te kwiaty, po których nie zostały nawet płatki.
Czuję się jak małe dziecko, które zabierasz od matki.
Jestem zagubiony ,czegoś więcej chce doświadczyć .//Onar
|
|
 |
Kochają mnie gdy, upadam.
Wiem, kiedyś to był tylko sen.
Ale co przeszedłem jest moje
i jak chcesz to zabrać mi teraz
masz nas oceniać -
Ładuj, wymierz, strzelaj.//Bonson
|
|
 |
Tyle walk i dni na froncie.
Nikt nie pomyślał, że nie przetrwamy .
Nie patrzę w okno, nie chcę znać gwiazd.
Nie wierzę, że gdzieś tam jest miejsce
gdzie jest Nasz świat.//Bonson
|
|
 |
Za oknem zaraz będzie świt, z głośnika gra mi bit,.
Ziomki dzwonią, mówią „chodź z nami dziś, bo mamy kwit” .
Browarami ujebani,
kurwa mać. W pokoju gasną lampy, ale nie poszedłem spać. //TMK aka Piekielny
|
|
 |
Gdybym nie miał ciebie, nie chciałoby mi się żyć. Ty jesteś teraz jedyna rzeczą, w którą wierzę naprawdę. Ty, nic więcej. Mam chyba prawo tak myśleć. Gdybym nie miał ciebie, zrobiłbym wszytko, aby się zgnoić do końca, tak, żeby już nigdy nie kochać, nigdy nie wierzyć i nigdy nie cierpieć. Bez ciebie ta strona kart nie ma dla mnie sensu, tak samo jak i tamta. Rozumiesz?
|
|
 |
Cholernie za tobą tęsknie wiesz? Nie, nie wiesz bo masz wyjebane.
|
|
 |
nie będę twoim planem B kochanie , nie ten adres
|
|
 |
'Nawet kiedy zmieniałem zdanie, nie zmieniałem prawdy"
|
|
|
|