 |
Następuje zatarcie cech wspólnych,
za to jest etap dostrzegania różnic.
Zero korzyści obopólnych,
gdy równi sobie stają się nierówni.
Odmienne wizje na życiową misje
-stąd notoryczne kłótnie i scysje.//Pokahontaz
|
|
 |
Bliskość znika, gdy mi drzwi zamykasz przed nosem i
trochę krwi na chodniku pod blokiem zostawiam Ci.//Pezet
|
|
 |
Zrywam złoty łańcuch i wracam do gry.//Fokus
|
|
 |
Popełniam błąd i się uczę i znów idę silniejszy.
I widzę w przód kolejny ruch.
Jestem zdrów, tak samo moje ciało, jak duch.//Sokół
|
|
 |
Nie mam trzech żyć, by się wczuwać w nienawiści.
Trzeba w przód iść, nie mam czasu na potyczki.
Biorę sprawy w swoje ręce i pod skrzydło bliskich.//Sokół
|
|
 |
Wszedłbym teraz przez ścianę do Ciebie,gdybym wiedział, że w ogóle istniejesz.//Sokół
|
|
 |
Zrozumiałem czego nie chcę-największa lekcja.//Sokół
|
|
 |
I serio nie wiem na co one wszystkie idą.
Ani look, ani hajs, a tym bardziej kurwa miłość.//Kękę
|
|
 |
Gdy gasną światła wtedy sumienia milkną.
Nad Odrą, nad Wartą, nad Wisłą.//Kękę
|
|
 |
Lecę ostrym łukiem dziś i jadę po bandzie.
Komu JD na lodzie, a ktoś może woli gandzię?
Może też być mix, to nie będzie w pogardzie.
(..)
Masa alkoholu wlewana przez gardziel.
rano rozstrój żołądka jak po McDonaldzie.
Debet rośnie, minusy na saldzie,
ale my takie loty to lubimy najbardziej.//Boski
|
|
 |
Może czujesz to, co ja i za czymś tęsknisz. [Pezet]
|
|
 |
Chcę jej powiedzieć, że dla mnie jest najlepsza i zrzucić wszystko z blatu stołu, i się pieprzyć. [Pezet]
|
|
|
|