 |
Kolejna majówka, której nie chce pamiętać, której nie będę wspominać. I znów, chyba brak Ciebie , powoduje taką pustkę, tęsknotę za czymś , czego nigdy nie miałam.
|
|
 |
potrafi perfekcyjnie mnie niszczyć ale robi to w taki sposób że przychodzę i proszę o więcej. I nie jest dobry i jest toksyczny i nigdy nie powie mi że ładnie dzisiaj wyglądam bo jak to kiedyś elokwentnie stwierdził przecież dobrze wiem że jestem piękna , nieważne mówię mu kobieta powinna słyszeć takie rzeczy a on wywraca oczami i wypuszcza kolejną kometę. Mówi że mnie kocha ale spogląda przy tym na cycki a ja mam ochotę zajebać mu z całej siły , bierze moją drobną piąstkę i zaczyna ją całować , znów wymiękam. Nigdy się nie żegna , po prostu wychodzi i zostawia mnie samą , czasem pogłaska po głowie , jak dziecko , mówi że nim jestem że w końcu jest ode mnie o dziesięć lat starszy ale jakoś nie przeszkadza mu to kiedy zrzuca wszystko z biurka i bierze mnie tam całą. Nie jest w moim typie ale przez niego zmieniłam typ, jest wszystkim co chciałabym mieć ale nie mam go choć inni mówią że jest mój , to nie prawda , to chyba ja jestem jego , chyba nawet odrobinę za bardzo./ nacpanaaa
|
|
 |
|
Ile my mamy lat, jeśli nie potrafimy spojrzeć sobie w oczy i zdobyć się na odrobinę szczerości..
|
|
 |
I nie ma go , choć czasem bywa obok , a potem znika , niepostrzeżenie , nigdy się nie żegna po prostu wychodzi a mi zawsze wtedy kraja się serce , choć tego nie widać , choć zawsze siedzę tam taka wesoła , roześmiana , uśmiechnięta jak gdyby naprawdę było mi dobrze. / nacpanaaa
|
|
 |
Już niedługo będziemy leżeć na trawie, patrząc w gwiazdy, całując się przy blasku księżyca. Nie wierzę, że to w wszystko wróci, jednocześnie mając nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli i wakacje spędzimy razem, w całkowicie innym otoczeniu, miejscu niż zawsze. Nawet moja mama tak strasznie nam kibicuje, pozwalając na to wszystko, byle byśmy tylko byli razem.
|
|
 |
Jest zupełnie jak kiedyś, mam Ciebie, mam przy sobie wspaniałych ludzi. Wszystko wróciło, żeby to trwało jak najdłużej, na zawsze.
|
|
 |
Wchodząc w ciemne ulice, stanowiące nieodłączny punkt naszych spacerów, stawałeś i całując moją rękę, szeptałeś bym się nie bała. Przy nikim, nigdy nie czułam się bardziej bezpiecznie.
|
|
 |
|
Jestem jedną wielką raną, która nie chcę się zabliźnić, a na dodatek życie ciągle sypie na nią sól./esperer
|
|
 |
|
Czasami myślę, że spierdoliłam więcej spraw niż dziwka pierdoliła się z klientami./esperer
|
|
 |
|
Ludzie się kłócą, trzaskają drzwiami i nienawidzą. Są momenty, w których chcą się pozabijać, pozamykać te rozdziały i zacząć nowe życie. Chcą odejść, jednak ludzie też się kochają i to każe im wracać./esperer
|
|
|
|