 |
Ty nie potrzebujesz wcale mnie. Potrzebujesz kogoś, kto będzie Cię nieustannie głaskał słowami, kto otuli Cię puchową kołdrą i przykryje szklanym kloszem. A ja nie umiem nie ranić, ja wydrapuje oczy słowami, rozrywam duszę milczeniem i kocham, kocham tak mocno, że wszelkie szklane klosze przy mnie pękają.
|
|
 |
Weź mnie, ja umrę przy tobie. Nie lubię świata.
|
|
 |
Są wśród nas osoby obdarzone błogosławioną mocą, darem ratowania tego, co kochają inni, zarazem niezdolni, by wykorzystać ten dar dla samych siebie.
|
|
 |
Twoje uczucia stygną, szybciej niż moja herbata.
|
|
 |
poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział, że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała, bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej, a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'.
|
|
 |
ból sprawiony odrzuceniem przez kochającą Cie osobę, to ten kiedy czujesz jak Twoje serce robi się mokre od łez.
|
|
 |
czuje sie przez Ciebie jak zaadoptowane dziecko, które się nie sprawdziło i zostało oddane spowrotem do przytułku.
|
|
 |
Nie umiem żyć, a jeśli tak, choćbym umiał wszystko, nie umiem nic.
|
|
 |
Czas musi minąć, lecz ja chcę paru minut wyjątku.
|
|
 |
Wszystko, co dobre, od początku ostrzega Cię końcem.
|
|
 |
ciągle zamiast mnie chronić-rani.
|
|
 |
poboli i przestanie, albo znajdzie się inny ból i zapomnisz o poprzednim, takie jest życie.
|
|
|
|