 |
Założę się, że myślisz, że wszystko co dobre odeszło.
Myślisz, że zostawiłeś mnie załamaną.
Myśląc, że przybiegnę z powrotem.
Kochanie nie znasz mnie, bo jesteś śmiertelną pomyłką.
|
|
 |
Nie dorwiesz mnie pod telefonem ziom,cóż. Znów nie chce mi się zamieniać z kimkolwiek choćby dwóch słów. Mam swój dół.
|
|
 |
Stoję dokładnie tu, gdzie stałam parę lat wstecz,
lecz oczy, którymi patrzę zgubiły swój blask gdzieś... po drodze.
|
|
 |
Znowu czuję się jak przegrany śmieć, bo
wszystko się wali prócz tej ściany przede mną.
|
|
 |
Nie mam pojęcia co się stało ze mną.
Coś zamieniło światło w ciemność, negatyw.
Ostatni rok, dwa, miałam ciężko.
|
|
 |
„Co robiłaś wieczorem? Siedziałam i gapiłam się w zegar, aż wydawało mi się, że już mogę do ciebie zadzwonić, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy. Śmieję się. A ty co robiłeś? Siedziałem i czekałem na twój telefon i zastanawiałem się, co powiedzieć, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy.” więcej...
James Frey
|
|
 |
Wtedy właśnie dopadł ją smutek. Był gęsty i mokry jak burzowa chmura. Zatapiał wszystko, wszystko przenikał, nawet bezużyteczność, którą czynił jeszcze bardziej bezużyteczną.. Pożerał wszystko od wewnątrz..
|
|
 |
akceptujemy miłość, na jaką zasługujemy
|
|
 |
Delikatny głos stanowczo przypominający, że wciąż warto oddychać.
|
|
 |
Nie musimy wygrać. Wystarczy, że będziemy walczyć.
|
|
|
|