 |
"Żeby zasnąć przy kimś, nie można się bać poranka i już przed zaśnięciem trzeba się cieszyć na następną noc." Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
"Tak bardzo chciałabym być twoją jedyną kobietą. Jedyną! Rozumiesz?! I wiedzieć,że będę cię miała jutro, w przyszły poniedziałek i także w Wigilię. Rozumiesz?!" Janusz Leon Wiśniewski
|
|
 |
,,Nie ma nic bardziej względnego niż piękno. Jedna róża to piękno. Dziesięć róż to coś drogiego. Sto róż to nuda. Tysiąc róż, kapujesz?"
|
|
 |
jeszcze będzie czas odetchnąć.
|
|
 |
wyciągam ręce po więcej, wciąż bije serce, zwiększając tętno. biegnę ile sił w nogach, podkręcam tempo.
|
|
 |
wielu chciało mi radzić, wielu chciało mój świat naprawić.
|
|
 |
jeśli ta droga prowadzi mnie na dół, muszę wisieć nogami do góry.
|
|
 |
,,Ale człowiek może odczuwać nieszczęście tylko do pewnego określonego stopnia, wszystko zaś, co przekracza jego wytrzymałość, może człowieka już tylko zniszczyć lub uczynić obojętnym."
|
|
 |
,,Płacze, a płacz porusza jej klatką piersiową. Doskonale wiem, jaki to jest płacz. Taki, który wyciska serce jak gąbkę i zabiera oddech. Taki, przy którym się wyje."
|
|
 |
,,Czasami, kiedy jestem w jakimś pomieszczeniu i słyszę, że ktoś kręci się w pobliżu, zamieram bez ruchu, siadam na podłodze, płaczę i czekam, aż ten ktoś odejdzie. Zwolni dla mnie miejsce. Przestanie mi grozić rozmową."
|
|
 |
"Nie wiem, czy kiedykolwiek tak się czułeś. Jakbyś chciał przespać tysiąc lat. Albo po prostu przestać istnieć. Albo nie mieć świadomości, że istniejesz."
|
|
 |
,,Pytałem ją o obojętność. Wzruszyła ramionami. Zapytałem o miłość. Pokochała mnie. Co to jest nienawiść? - spytałem. Znienawidziła. Wtedy zapytałem, co to jest śmierć? A ona zabiła mnie po prostu."
|
|
|
|