 |
“Lubię, gdy spoglądasz na mnie ukradkiem, i gdy ja się odwracam, a Ty udajesz obojętnego.”
|
|
 |
“I lubiła patrzyć na jego uśmiech, który niekoniecznie kierował do niej. Lubiła patrzyć na jego błysk w oku, który pojawiał się przy każdym uśmiechu.”
|
|
 |
“Dopiero w samotne wieczory uświadamiam sobie, że fajnie by było, gdyby ktoś był teraz obok. Ktoś do kogo mogłabym się wtulić i zapomnieć o wszystkim.”
|
|
 |
i chcę doczekać dnia , gdy moja córka siądzie cała zapłakana i zapyta mnie : mamo , też ktoś ci kiedyś złamał serce ? i ja wtedy z uśmiechem , opowiem o tobie , a ona się rozchmurzy i powie : to u mnie nie jest aż tak źle .
|
|
 |
przez chwilę słuchała jak mówił coś na temat , o którym nie miała pojęcia , aż w końcu nie wytrzymała i zatkała mu usta pocałunkiem. zakochała się w momencie , gdy go odwzajemnił ..
|
|
 |
kiedyś może przeglądniesz stare foldery na komputerze. przez przypadek znajdziesz moje zdjęcia i poczujesz ból w klatce piersiowej , ręce zaczną Ci drżeć , a po Twoich plecach przejdzie zimny dreszcz pomimo plusowej temperatury za oknem. instynktownie sięgniesz po telefon i wykręcisz mój numer , ale jedyne co usłyszysz w słuchawce to komunikat mówiący Ci , że nie ma takiego numeru.. nie wszystkie błędy młodości można naprawić po latach..
|
|
 |
i tak wiem , że gdy mnie widzisz , czujesz coś w środku. nawet gdy trzymasz ją za rękę..
|
|
 |
siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się , czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością , za moimi żartami , dziwnymi pomysłami. czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem : " brakuje mi jej "..
|
|
 |
zauważyłam Cię z kumplami. postanowiłam Cię zignorować , bo pomyślałam , że wstydzisz się mnie przed Nimi. a Ty podbiegłeś do mnie , pocałowałeś tak jak zawsze , tak jak wtedy gdy jesteśmy sami , chwyciłeś moją dłoń i z wysoko uniesioną głową podszedłeś do kolegów mówiąc " a to mój Skarb ". i jak tu Cię nie kochać ?
|
|
 |
- nie chciałem cię skrzywdzić - wyszeptałeś, ściskając moje dłonie. - nie zrobiłeś tego - odpowiedziałam, całując Twoje dłonie. - gdybym tylko mógł -- gdybym mógł cofnąć czas, gdybyś to Ty mogła prowadzić samochód, wtedy -- wtedy Twoje nogi, Twoje żebra -- wtedy -- urwałeś. gula rosnąca w Twoim gardle nie pozwoliła Ci kontynuować. - to nie Twoja wina - wyszeptałam. zaszlochałeś, opierając głowę na moich kolanach.
|
|
 |
na szyi poczułam Twój ciepły oddech, odwróciłam się, dałeś mi buzi w nos po czym obdarzyłeś najpiękniejszym uśmiechem na świecie.
|
|
 |
Weszłam na twój profil na nk.Dodałeś swoje zdjęcie za blokiem.Tam kiedyś się poznaliśmy.Zauważyłam ogromny opis "dziś z nią było świetnie!".Coś mnie zabolało.Jeszcze później jej komentarz "Kocham cię skarbie".Jedynie co mogłam poczuć to płacz na moich policzkach.
|
|
|
|