 |
|
spieprzyłam wszystko, co mogłam spieprzyć. |Hotel52
|
|
 |
|
wydawało mi się, że dodałam go do kontaktów na gg, żeby do niego napisać. a nie żeby gapić się na żółte słoneczko, przy opisie, z któregoś kawałka Soboty.
|
|
 |
|
uśmiech. to takie banalne. ale skierowany do ciebie wydaje się być czynem niemożliwym.
|
|
 |
|
chyba Ci się maniery królewskie z kurewskimi pomyliły, mała.
|
|
 |
|
rozpierdalam płuca nikotyną. rozpierdalam mordę w borutach. rozpierdalam serce odchodząc od Ciebie.
|
|
 |
|
a teraz drogie dzieci pocałujcie misia w dupę ! :)
|
|
 |
|
Może zadzwoniłbym do Ciebie z budki mówiąc, że zależy mi na Tobie i jestem smutny. I mam w bagażniku kierowce taksówki, którą porwałem razem z nim i stoję na dole z flaszką wódki. Wziąłbym łyka i o nic nie pytał...pocałowałbym Cie w usta by poczuć smak życia. Odwrócił się, przyłożył sobie lufe do skroni, gdyby miało nie być jutra tak właśnie bym zrobił...
|
|
 |
|
trochę kultury, krnąbrna dziwko.
|
|
 |
|
Muszę isc do sklepu , ale zostanę jeszcze chwilę i posłucham Grubsona ♥ .
|
|
 |
|
Jestem mistrzem matmy, ale tylko, gdy mam kalkulator pod ławką.
|
|
 |
|
teraz Ty będziesz moją zabawką. teraz Ciebie rzucę w kąt, kiedy mi się już znudzisz, zgoda.?
|
|
|
|