 |
Pozbieraj się, przecież trzeba walczyć.
|
|
 |
Zamknijcie mnie w strefie wolnej od skurwysynów. Byłaby to taka miła odmiana.
|
|
 |
Z każdą sekundą upewniam się w tym, że podjęłam słuszną decyzję.
|
|
 |
W miarę upływających lat coraz gorzej znoszę udawanie, fałsz, pozory, pretensjonalność, nadawanie znaczeń zdarzeniom, które na to nie zasługują.
|
|
 |
- A jak nie wyjdzie?- To przecież nie koniec świata. Nie grasz w kasynie. Zawsze masz drugą szansę. Trzeba dać sobie prawo do bycia nieidealnym – wtedy o wiele łatwiej podejmować wyzwania.
|
|
 |
Mam w dupie tych, którzy mnie nie lubią. Większość z nich nie lubi nawet siebie.
|
|
 |
Boimy się poważnych decyzji, bo trzeba za nie odpowiadać. Marzymy o zmianie świata, ale często w pozycji horyzontalnej. Najbardziej lubimy babrać się w emocjach, pielęgnować nieszczęścia, jakie nam się przytrafiają, cały czas przed czymś uciekając.
|
|
 |
Czasem to nie ludzie się zmieniają, tylko opadają maski.
|
|
 |
Każdy z nas posiada rozdział, którego nie chce przeczytać nikomu... a czasem nawet nie chce pamiętać o jego istnieniu.
|
|
 |
Każdy z nas zasługuje na wielka przygodę. Przynajmniej jedną w życiu. Na moment, do którego można później wracać, mrucząc pod nosem: o tak, wtedy właśnie czułem, że żyję.
|
|
 |
"To była pierwsza rzecz, której musiałem się o Niej dowiedzieć i być może najtrudniejsza jakiej przyszło mi się kiedykolwiek nauczyć - a mianowicie tego, że Ona jest tylko swoją własnością, a to, co mi daje, jest kwestią Jej wyborów."
|
|
 |
niewiele mi potrzeba, aby rozpaść się całkowicie...
|
|
|
|