 |
Łatwiej nie znaczy lepiej.
|
|
 |
` wystarczy, że na mnie patrzysz . to już doprowadza mnie do takiego stanu, że cały świat poza Tobą nie istnieje . .
|
|
 |
A płaczesz ze szczęścia , czy z bezsilności?
|
|
 |
kiedy ją znienawidziłam ? gdy na Twoim pogrzebie stała dumna jak paw nie uraniając ani jednej łzy - a jeszcze kilka dni temu kochała Cię ponoć najbardziej na świecie. stała , patrząc jak dziewczynę z którą byłeś kilka lat wcześniej ściągają z trumny, na którą się rzuciła płacząc i krzycząc w niebogłosy. więc powiedz mi kto Go tak naprawdę kochał ? żałuję tego , że byłam zbyt młoda by cokolwiek zrobić z takim fantem jakim byłaś Ty - jebana materialistka myśląca tylko o własnej dupie. ale wiedz o tym - ja tego nie zapomniałam , i kiedyś poniesiesz konsekwencje tego wszystkiego co widziałam i o czym wiedziałam.
|
|
 |
siedziałam zajebana na przystanku z koleżanką, która robiła za 'odprowadzacza do domu'. czekałam na autobus , który był za jakieś pół godziny. w międzyczasie przejechały z cztery inne. nagle zadzwonił kumpel ' siedzi na przystanku, patrzy, ale ludzi to nie poznaje' - powiedział z pretensjami. nie bardzo mając ochotę na rozmowę z Nim odparłam ' człowieku, jestem tak napierdolona , że nie poznaję samej siebie - a Ciebie mam poznać? weź odbij'. zatkało Go po czym skończył rozmowę tekstem: ' no dobrze,przepraszam', a na drugi dzień widząc mnie wsiadającą do autobusu podszedł mówiąc ' poznajesz? ' i śmiejąc się jak głupek, jakgdyby nigdy nie był najebany.
|
|
 |
Kiedyś moim marzeniem było mieć gwiazdkę z nieba... Wkońcu się udało, sięgnij do gwiazd :*
|
|
 |
Zrozumiałam, zawsze będzie trzeba o coś walczyć...
|
|
 |
Tak naprawdę nie potrzebowałam już niczego, tylko Cię zobaczyć, spojrzeć na Ciebie po raz ostatni i odejść na zawsze, by żyć.
|
|
 |
byłeś moim kredytem na szczęście, który musiałam łzami spłacić.
|
|
 |
Spojrzałam na szarą rzeczywistość z boku.
|
|
 |
Wstałam z łóżka nie zastałam niczego co dawałoby mi jakikolwiek powód do życie...
|
|
 |
Ja się nie poddaje. Po prostu tak jest bezpieczniej.
|
|
|
|