 |
nie umknęło mi, że stale znajduje powody żeby mnie dotykać. Ani to, że nigdy nie protestuję.
|
|
 |
moja ciekawość tego zycia wygasła dawno temu.
|
|
 |
stwarzasz każdy szczegół swą własną podświadomością.
|
|
 |
upłyneło tyle czasu, a Ty wciąż podsycasz w sobie ten żar.
|
|
 |
jeżeli uznali, że zamierzam siedzieć z założonymi rekami jak wcielenie posłuszeństwa i słodyczy, to byli mniej rozgarnięci, niż im się wydawało.
|
|
 |
nie liczą się słowa, tylko czyny, powiedziałam sobie z determinacją.
|
|
 |
nie znamy sie od dzisiaj,poznaliśmy się pięć miesięcy temu i przysparzałem Ci kłopotów od chwili, gdy spojrzałas na mnie pierwszy raz.
|
|
 |
zostawił mnie wściekłą i pełną sprzecznych uczuć, ale pomimo to pragnęłam spotkać się z nim znowu.
|
|
 |
zrobiłam jeden krok w dobrym kierunku, ale pozostawało ich jeszcze co najmniej tysiąc.
|
|
 |
wszystko zdawało mi się pozbawione sensu.
|
|
 |
kiedy nowy facet pojawia się znikąd i z miejsca zaczyna czarowac ,to fasada. Zawsze coś za tym stoi. To ocywiste.
|
|
|
|