 |
lubię wiosnę. słońce tak szybko wysusza łzy.
|
|
 |
wystarczy, że na chwilę odwrócisz wzrok, a ja czuję się, jakbym przestawała istnieć.
|
|
 |
graliśmy uczciwie. ty oszukiwałeś, ja oszukiwałam - wygrał lepszy.
|
|
 |
zaśpiewaj mi twoje piosenki i twoją historię, powiedz mi o twoich nadziejach i snach.
|
|
 |
nie mógłbyś mnie pokochać. wtedy serce pękłoby mi ze szczęścia.
|
|
 |
patrzę na ciebie, słucham o tobie i myślę jedno: już nigdy nie chcę tak bardzo się pomylić.
|
|
 |
obecność osób trzecich zamyka temat miłości.
|
|
 |
chwytam cię za rękę i trzymam jak szczęście, jesteś moim życiem i wszystkim tym co piękne.
|
|
 |
to spotkanie było tylko żartem od losu.
|
|
 |
uwielbiam te dni, gdy w tafli porannej kawy odbija się mój uśmiech.
|
|
 |
z perspektywy czasu wszystko wydaje mi się takie zwariowane i nierealne. ty, tamto lato i zakurzone słońce.
|
|
 |
zobaczyłam, jak na nią patrzysz. w jednym momencie znikły wszystkie nasze marzenia.
|
|
|
|