 |
kolejny raz czuję,jak ból wypala moje serce.
|
|
 |
kolejna nieprzespana już za mną noc poświęcona na przemyśleniach. tak wiele pytań sobie zadaję do siebie,do ciebie,do nas,lecz niestety w odpowiedzi słyszę ciche echo,które również zadaje ból,jak Ty. dlaczego zgubiliśmy drogę,którą mogliśmy przemierzać razem? dlaczego puściłeś moją dłoń chowając swoją do kieszeni z której nie mogę jej wyciągnąć? dlaczego przekreśliłeś nas,szansę na szczęście? na piękną miłość,która przecież mogła zaistnieć w naszym życiu. dlaczego kroczymy innymi drogami? może się kiedyś spotkamy na tej samej i los da nam szansę na szczęście? nawet nie wiesz,jak bardzo tęsknie za tym,czego już dziś nie ma. łzy spływają kropla po kropelce,ale czego one mnie uczą? już jest na wszystko za późno,już nie ma Ciebie dla mnie,i mnie dla Ciebie mimo,że tak bardzo bym Cię chciała dotknąć,pocałować,poczuć Twe usta,ciepło oraz bezpieczeństwo.gdzie jest ta iskra nadziei,która jeszcze niedawno się tliła szeptając,że wszystko się ułoży?gdzie to wszystko?zniknęło?wraz z Tobą?
|
|
 |
Ty tylko nie pomyśl, że bez Ciebie będzie mi źle.
|
|
 |
Czy żałujesz już, że nie ma nas?
|
|
 |
kolejny wieczór,kiedy siedzę w ciemności,tylko świeczki delikatnie oświetlają moją zmarnowaną twarz po której lecą słone łzy,rozmazując tusz. tak bardzo skupiam się na tych błędach,które popełniłam w ostatnim czasie. na prawdę nie chciałam postąpić tak,to było wszystko nieświadome,wybacz mi i pozwól mi poznać Twoje serce,od nowa. ciągle w moich myślach są chwile,które spędziliśmy wspólnie,ciągle przed oczami to wszystko mam. tęsknie za tym,tak bardzo pragnę być teraz blisko Ciebie i powiedzieć Ci to czego nie zdąrzyłam. chciałabym poczuć Twoje ramiona,te ciepło które dawałeś mi w te mroźne wieczory spacerując ciemnymi dróżkami. nie chciałam zostać sama,nie chciałam takiego przykrego zakończenia. łzy spływają po policzku,usta cicho szepczą 'WRÓĆ' lecz czy to słyszysz? a może nie chcesz słyszeć? bez Ciebie jest mi tak bardzo pusto,cofnijmy czas,cofnijmy nasze błędy,naprawmy je.
|
|
 |
czuję się źle i coraz gorzej z każdym dniem i mam już dosć..
|
|
 |
|
Stoję na balkonie patrzę w niebo i szukam Ciebie gdzieś tam w oddali myślę ciągle o tobie i nie mogę pozbierać się gdy wiem że nie ma ciebie tu koło mnie gdzieś. Robi się zimno, dreszcze przechodzą czuć delikatny powiew wiatru. jestem sama patrzę przed siebie, łza leci po policzku mam dość tego złego uczucia nie chce już płakać. odpalam papierosa, zaciągam się i probuje zapomniec o Tobie,czemu nie potrafię dać sobie spokój z tobą. czemu ciągle wracam do wspomnień i ciągle myślę o Tobie. to boli wszystko we mnie pęka, serce boli, łzy nadal płyną nie daje rady przestaje oddychac nie mam siły poddaje się znów. Choć wiem że nie mogę tak żyć dręczyc się tym wszystkim to mam jeszcze nadzieję ze wrócisz i będziesz tu znów mimo wszystko.
|
|
 |
dlaczego odchodzisz,kiedy chcesz?
|
|
 |
okrutny jest każdy mój krok.
|
|
 |
Owszem, może i ponownie zagościłeś w moim życiu- ale to już nie to samo. Obiecałam sobie nigdy więcej przez Ciebie nie cierpieć, więc to teraz ja jestem tą gorszą. Może i piszesz smsy, ale ja rzadko kiedy na nie odpisuję. Może i dzwonisz, ale jakoś nie zawsze mam czas żeby odebrać. Może i chcesz się spotykać, ale ja zazwyczaj mam inne plany. Może i Ci zależy- ale ja jakoś na to zlewam. Nie możesz już na mnie liczyć, nie jestem zawsze - tak jakbyś chciał. Nie podam Ci pomocnej dłoni w każdej sytuacji. Zmieniłam się. Nigdy już się od Ciebie nie uzależnię, i nigdy już nie pozwolę Ci się do siebie zbliżyć na tyle, by stracić kontrolę. / veriolla
|
|
 |
czekanie sprawia,że gorzknieje cała słodycz w nas.
|
|
|
|