 |
|
To jest nienormalne. Tęsknie za Tobą za każdym razem, gdy oddycham. Potrzebuję Cię przy sobie, gdy tylko moje serce zaczyna bić. To nie jest zwyczajne uczucie, zaczęłam się go bać, bo ono sprawia, że jesteś jedyną rzeczą w którą wierzę. Nie powinnam, ale będę czekała na Ciebie do samego końca, chociaż wiem, że od dawna nie mam na co czekać. Zastanawiam się jak ja mam przetrwać bez twojej miłości, przecież to Ty utrzymywałeś mnie przy życiu. Te szalone myśli wprowadzają mnie w obłęd, czuje, ze wariuje. Porównuje Cię z narkotykiem, który nadal czuje w swoich żyłach, jesteś jak mój upragniony raj, który staram się odszukać. No dalej, ogłoś światu jak bardzo jestem słaba, bo odczuwam znowu ta pieprzoną tęsknotę. Tym razem Cię nie powstrzymam przed upokorzeniem mnie, nie. Tej miłości się nie wstydzę, mimo, że jest toksyczna bo zabija precyzyjnie każdego dnia i zabrudzona twoimi żałosnymi kłamstwami. Przed głupotą i błędami życiowymi nie ucieknę.Nie ucieknę przed sercem i sumieniem./agathe96
|
|
 |
|
nie pragnę już więcej twoich słów,odejdź.
|
|
 |
|
nigdy więcej nie poczuć się,jak dziś.
|
|
 |
|
Marzę o Twoim dotyku, o tańczących dłoniach i splecionych palcach. Z każdym mrugnięciem łudzę się że znowu Cię zobaczę. mur odległości wywołuje we mnie lodowaty dreszcz, mogę wtedy dotykać tysiąc dłoni, ale tylko Twoje będą w stanie rozgrzać każdą moją komórkę,każdą tkankę wprawiać w drżenie.
|
|
 |
|
Pijemy, korzystamy ze słońca, wakacji, jest uśmiech, jest milion dziwnych rozkmin, jesteśmy tak zjarani, wolni. Przez chwilę nie ma czasu na to, by tęsknić./definicjamilosci
|
|
 |
|
Najbardziej nie lubię momentów, kiedy zaczynam doceniać człowieka, którego straciłam. Kiedy rozumiem ile dla mnie znaczył, a jedyne co mi pozostało to żyć ze świadomością, że nie mam szans na jego odzyskanie.
|
|
 |
|
''Może zadzwoniłbym do ciebie z budki. Mówiąc, że zależy mi na tobie i jestem smutny.''
|
|
 |
|
Jeśli dziewczyna wybacza Ci po tym, jak ją zraniłeś i nadal pokazuje, jak bardzo jej zależy -to uwierz, koleś, to ta jedyna.
|
|
 |
|
Jeśli chcesz, zniknę z Twojego życia - ostatecznie, definitywnie, na zawsze. Tylko powiedz, że już ani trochę mnie nie pragniesz, nie kochasz i nie potrzebujesz.
|
|
 |
|
Już po tym wszystkim potrafiłeś na nowo cieszyć się mną, pisać, żartować, że znów pozostawiam ślady na Twoich wargach. Tylko nagle przy którejś spazmie nawracającego bólu zapaliło Ci się to cholerne światełko, wyimaginowana tablica z wynikiem jeden do zera dla mnie. To wszystko runęło wraz z Twoim nadszarpanym męskim ego, które przemówiło głośniej od serca i postanowiło, że zanim zaczniemy coś na nowo, musisz doprowadzić do remisu.
|
|
|
|