|
Ciągłe rozstania i powroty są jak nitka.
Zrywasz, a później chcąc połączyć ją w całość tworzysz przeszkodę w prawidłowym jej "funkcjonowaniu i użytkowaniu" w postaci pęka.
|
|
|
Żadne z nich nie przypuszczało, że przypadkowe spotkanie, rozmowy do czwartej nad ranem, wspólny śmiech, jej łzy, rozstania i powroty zaprowadzą ich w tam, gdzie powiedzą sobie 'tak'.
|
|
|
Aura nocy wisi nad nami, słońce przegrało z mrokiem. Jest ciemno i cicho. Synonimy czegoś idealnego. Trzymam się kurczowo Jej dłoni, mimo, że już półcień mnie tak mocno nie przeraża. Nie chcę jedynie , żeby uciekła mi w przeciągu jednego uderzenia serca. To zbyt mało, żeby nacieszyć się obecnością tej, której oddało się siebie. Pozwala mi błądzić po swojej nagości, nie ma w Niej wstydu, tym bardziej niepewności. Czuję, że oddała mi siebie. Wypełnia pomieszczenie urywanym oddechem, wypuszcza powietrze przez zaciśnięte zęby. Zostawia krwawe zadrapania na moich plecach, nieświadomie. Kocham Cię - szeptem zapewnia mnie o swoich uczuciach. Chce krzyczeć.
|
|
|
Jeśli jesteś, to nie odchodź, jeśli nie ma Cię, to wróć.
|
|
|
Czuję, że ona to ta. Prawdziwa.
|
|
|
Dzięki Tobie zrozumiałam, że świat jest piękny.
|
|
|
Ciesz się w życiu drobiazgami, bo któregoś dnia możesz spojrzeć za siebie i zobaczyć, że to były wielkie rzeczy.
|
|
|
Całe życie szukałem idealnej kobiety. Kiedy już ją znalazłem okazało się, że ona szuka idealnego mężczyzny.
|
|
|
Najbardziej szanuję w ludziach naturalność i autentyczność, lubię być zdolna do zobaczenia duszy, aspiruję do bycia szczerą osobą.
|
|
|
Cudownie jest mieć kogoś, kto samym uśmiechem sprawia, że życie staje się piękniejsze.
|
|
|
Mówisz, że mieszkamy od siebie zbyt daleko. Według Ciebie odległość zabija miłość. Gdybyś prawdziwie kochał, kochałbyś mnie nawet gdybym była na końcu świata. Czyż nie?
|
|
|
|