 |
Zapach, którego nie zamieniłabym na żaden inny, za żadne skarby bym nie oddała, dzięki ,któremu czuję spokój za każdym razem kiedy nie zawsze jest dobrze.
|
|
 |
Kiedy zniknie wyjątkowość już nic nie będzie takie same.
|
|
 |
"Zrobimy na spółkę tę wódkę na ławce. [...] i zwymiotujemy tym wszystkim na chodnik. I będziemy wolni, bo po co kodeksy i nikt nie zabroni nam żyć jak teraz. To ma dwie strony, i w tej drugiej wersji nikt nie ma prawa zakazać umierać."
|
|
 |
"I w życiu nie miejmy już żadnych wyrzeczeń i zróbmy tatuaż, że kochamy piekło. I kupmy w aptece ten antydepresant i przedawkujemy go grubo po stokroć. I porobisz nożem mi sznyty na plecach, bo tym co Ci powiem, Cię zranię w chuj mocno."
|
|
 |
"Skutki wkurwienia poważniejsze są od przyczyn."
|
|
 |
"Widziałem Boga na blokach,
szkoda, bo tu już nie będzie jak wcześniej.
A ona, choć chciała, nie mogła nas kochać,
szkoda, bo tu już nie będzie następnej.
Widziałem wiele z Nią i jeszcze więcej bez Niej,
byłem o jeden krok od szaleństwa i chyba jeszcze jestem.
Nie widziałem jej nigdy już takiej, jak była na starcie [...] i czasem zatęsknię, a to już nieważne."
|
|
 |
"Ja sam na sam z moim złem na ustach"
|
|
 |
"A ja nie chciałem nic więcej, gdy szeptałem "zatańcz ze mną".
|
|
 |
Możesz usiąść obok jeśli dziś przy mnie chcesz spać.
|
|
 |
A miało tak inaczej być tu.
|
|
 |
Miłość? To akceptacja drugiej osoby taką, jaką jest. To wzajemna pomoc w każdej potrzebnej chwili. To bezgraniczna opieka nawet w niepotrzebnej sytuacji. To strach przed wielką utratą. To coraz szybciej bijące serce, z którego wycieka uczucie. To motylki w brzuchu, których niczym nie da się uspokoić. To nieokreślone piękno, którego inni nie są w stanie pojąć. Miłość to ciągła walka o drugą osobę. To pragnienie bycia lepszym i chęć udowodnienia swoich uczuć. To sytuacja, w której słowo kocham oznacza wieczność.
|
|
 |
Czasem to co tracisz definiuję Cię.
|
|
|
|